Ale Paluchowi wtórowali też inni. - Mam nadzieję, że to tylko plany - mówił wicestarosta Marek Szczepański. - Po co nam nowe województwo? Moment jest wyjątkowo niesprzyjający. To byłoby szkodliwe dla Pomorza i dla całej Polski. Środki z Unii są rozdysponowane, więc zmiana granic to tylko komplikacje. Po prostu chaos w programie rozwoju regionalnego. Chodziło nam o silne, samodzielne regiony, teraz mamy z tego rezygnować? Przecież oznacza to osłabienie potencjału innych województw i podział Kaszub.
- Ja się cieszę, że nie dotyczy to powiatu chojnickiego - replikował Aleksander Mrów-czyński z PiS. - Myślę, że to oddolna inicjatywa ze Słupska czy Koszalina i moim zdaniem mieszkańcy powinni się na ten temat wypowiedzieć w referendum. A poza tym granice nie mogą nas dzielić. Wstrzymam się od głosu w tej sprawie.
Bożena Stępień podkreślała, że jeśli pomysł się ziści, to oznacza to renegocjacje umów związanych z unijnym dofinansowaniem dla już istniejących województw i w efekcie opóźnienie spłynięcia środków.
Stanisław Skaja: - Pomysł jest chyba polityczny, więc warto się do niego odnieść
Ale Zenon Bieliński przypomniał, jakie było zamieszanie, gdy Chojnice znalazły się w województwie pomorskim i gdy okazało się, że jednak większość spraw będzie załatwiana nie w Gdańsku, a w Słupsku. - Byliśmy za tym, żeby być w Pomorskiem, ale nie za tym, żeby jeździć do Słupska - przypomniał. - Jeśli to nowe województwo miałoby oznaczać, że będziemy bez Słupska, to jestem za. Mam dylemat z głosowaniem, bo opowiadam się za powstaniem tego nowego województwa, ale oczywiście bez nas.
- My dziś gdybamy - wtrącił się starosta Stanisław Skaja. - Pomysł jest chyba polityczny. Znam też projekt, gdzie mówi się o tym, żeby włączyć powiat chojnicki. Chcemy, żeby traktowano nas poważnie. Chyba mamy dosyć skakania raz w lewo, raz w prawo. Chcemy być w tym województwie, w którym jesteśmy. I iść do przodu.
A kropkę nad „i” postawił przewodniczący Rady Powiatu Robert Skórczewski, który podkreślił, że nikt chyba nie chce podziału województwa.
W głosowaniu jedna osoba wstrzymała się od głosu, jedna nie wzięła udziału, pozostali byli „za” przyjęciem uchwały, w której wyrażają niepokój z powodu koncepcji tworzenia nowego województwa.
W podobnym duchu wczoraj wypowiedział się burmistrz Arseniusz Finster.
- To jest bardzo zły pomysł - stwierdził. - Kładzie na łopatki nasze unijne uzgodnienia.