Sąd uznał 21-letniego dowódcę czołgu Wadima Sziszimarina za winnego zastrzelenia 62-letniego mężczyzny we wsi Czupachywka na północnym wschodzie Ukrainy. Do zbrodni doszło 28 lutego, cztery dni po rozpoczęciu wojny.
Wcześniej Sziszimarin przyznał się do winy przed sądem.
- Szczerze żałuję. Byłem wtedy zdenerwowany, nie chciałem zabić. (…) Tak do tego doszło - zeznawał rosyjski żołnierz.
Wyrok: Dożywocie
W poniedziałek sprawa 21-letniego mordercy została zakończona. Sąd odczytał wyrok, skazując Rosjanina na najwyższy wymiar kary: dożywotnie pozbawienie wolności. Był on sądzony z artykułu 438. Kodeksu Karnego „Naruszenie zasad i zwyczajów wojennych”.
Jak informuje portal suspilne.media, rosyjski żołnierz otrzymał rozkaz zabicia nieuzbrojonego cywila, ze względu na obawy, że zdradzi on pozycje wojsk rosyjskich. Początkowo miał on odmówić wykonania rozkazu, jednak ostatecznie oddał kilka strzałów w głowę Ukraińca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"