Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna zabrała życie wielu leśnikom. Ucierpiały też drzewa

Ewelina Sikorska
W latach 1939-56 zginęli nie tylko leśnicy, ale też członkowie ich rodzin. Wycięto aż 41 tysięcy hektarów lasów.
W latach 1939-56 zginęli nie tylko leśnicy, ale też członkowie ich rodzin. Wycięto aż 41 tysięcy hektarów lasów. archiwum
Teofil Lorkiewicz był nie tylko leśnikiem. Był konspiratorem. Okazją do wspomnień jest 90-lecie Regionalnego Biura Lasów Państwowych w Toruniu.

Zaczęło się 1 lutego 1925 roku. To właśnie wówczas powstała Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu. Instytucja nadzorowała tereny byłej dzielnicy pruskiej.
35 nadleśnictw zajmowało 184 tys. hektarów ( powiaty - brodnicki, gniewski, chełmiński, działdowski, grudziądzki, kartuski, kościerski, lubawski, pucki, starogardzki, tczewski, toruński bez Nieszawki, wąbrzeski oraz wejherowski). Kiedy zostało zlikwidowane biuro w sąsiedniej Bydgoszczy (1932 rok) administrowana powierzchnia urosła do 400 tys. hektarów.

Wybuch II wojny światowej przyniósł istną hekatombę.

W latach 1939-1956 zginęło bowiem co najmniej 165 leśników i 131 robotników leśnych oraz 32 członków ich rodzin.

Wśród ofiar był Teofil Lorkiewicz (pseudonim Sosnowski), człowiek wyjątkowo zasłużony dla leśnictwa. Przyszedł on na świat w Pobiedziskach pod Poznaniem w 1885 roku, jako syn Juliana i Anny z domu Kuczyk. Lorkiewicz jako pierwszy stanął na czele toruńskiego biura, był tutaj dyrektorem do 1935 roku. Zanim jednak zaczął pracę zawodową, studiował w Akademii Leśnictwa w Tharandtcie pod Dreznem. Praktyka? Pierwsze szlify zdobywał w Czerniejowie i Chlewiskach. Był nadleśniczym w Sierakowie.

Stracony przy Szucha

Teofil Lorkiewicz wziął udział w powstaniu wielkopolskim (1918 - 1919). W czasie II wojny światowej postanowił utworzyć w Warszawie Radę Główną Cywilnego Ruchu Oporu Leśników. Kres jego działalności przyniósł 3 sierpnia 1944 roku, kiedy został aresztowany przez gestapo. Akurat gościł u swoich szwagrów przy Marszałkowskiej w Warszawie. Lorkiewicz, prawdopodobnie, został rozstrzelany przy alei Szucha.

Wojna przyniosła ogromne straty w drzewostanie. Weźmy pod uwagę wyłącznie teren RDLP w Toruniu, gdzie - całkowicie lub częściowo - wycięto aż 41 tys. hektarów. W lutym 1945 roku pojawiła się grupa operacyjna, na czele której stanął Mieczysław Niezabitowski, pełnomocnika rządu ds. leśnych. Jej zadaniem było odtworzenie Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu oraz jej nadleśnictw.

Strzegą wejścia

Niemal każdy mieszkaniec Grodu Kopernika kojarzy siedzibę Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. A to dzięki dwóm niedźwiedziom z bloków piaskowca kieleckiego, które strzegą wejścia. Autorem rzeźb był Ignacy Zelek, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Sam gmach powstał w ciągu dwóch lat, jesienią 1930 roku został oddany do użytku. Projekt budynku, który stanął u zbiegu ulic Mickiewicza i Moniuszki, był owocem pracy Kazimierza Ulatowskiego. Architekt ten, był wówczas naczelnikiem Wydziału Budowlanego Magistratu miasta Torunia.

Za prace ziemne, murarskie, ciesielski i żelbetowe odpowiadała firma Stanisław Schmidt z Torunia. Za blacharskie zaś - A. Juchnicki i W. Bandurski. Pracami dekarskimi zajęła się firma H. Klechowicz z Torunia, a robotami kamieniarskimi -firmy Małgoszcz oraz Borecki.

W 1991 roku Okręgowy Zarząd Lasów Państwowych został przekształcony w Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Toruniu.

Więcej informacji znajdą Państwo na internetowej stronie www.torun.lasy.gov.pl.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska