W marcu 2007 r. po konsultacjach społecznych zaakceptowaliśmy przebieg obwodnicy, który nie satysfakcjonował wszystkich mieszkańców naszej i sąsiednich gmin, ale było to kompromisem dla poprawy warunków komunikacyjnych miasta Inowrocławia. Jednym z warunków tej akceptacji było skomunikowanie dróg lokalnych (powiatowych i gminnych) przez obwodnicę. Jednak inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy przy projektowaniu nie bierze pod uwagę tych postulatów.
Obwodnica przecina na terenie Gm. Inowrocław 15 dróg powiatowych i gminnych. W pierwszej wersji obwodnicy wszystkie te drogi miały zostać odcięte, a ruch lokalny zaplanowano tylko przez 4 skrzyżowania z drogami krajowymi i wojewódzkimi, tj. przez bardzo rozbudowane kilkunastohektarowe dwupoziomowe węzły drogowe (Sławęcinek, Latkowo, Jacewo, Tupadły). Dwudziestokilometrowa trasa podzieliłaby gminę, uniemożliwiając funkcjonowanie wielu gospodarstw rolnych. Na nasze wnioski doprojektowano przejazdy na 4 drogach powiatowych.
Pozostały jeszcze przecięte 2 drogi powiatowe i wszystkie drogi gminne. Nie żądamy żadnych połączeń z obwodnicą, nie żądamy połączeń wszystkich dróg lokalnych, a wnioskujemy tylko o te najbardziej niezbędne, bez których ruch lokalny będzie musiał odbywać się przez w/w węzły drogowe, ponieważ w tych 3 przypadkach inwestor przedstawił takie alternatywne połączenia kilkunastokilometrowe.
I. Brak przejazdu drogi powiatowej w Balinie przez obwodnicę.
Inwestor przedstawił pierwotnie taką wersję węzła drogowego w Latkowie, która uniemożliwiała budowę przejazdu na tej drodze, ponieważ w tym miejscu obwodnica i łącznice przebiegały na różnych poziomach. Mieszkańcy przymuszeni zostali do alternatywnego objazdu, bardzo niekorzystnego ze względu na odległość (dodatkowe 10 km), jak i na bezpieczeństwo, ponieważ aby przemieścić się przez obwodnicę zmuszeni będą włączyć się do ruchu na drodze krajowej nr 15 ok. 200 m za węzłem (gdzie przewiduje się natężenie ruchu 1430 pojazdów/h, tj. średnio co 2,5 sekundy), dalej przez dwa skrzyżowania na węźle. Rolnicy przejeżdżając wiele razy dziennie sprzętem rolniczym będą mieli bardzo duże utrudnienia z włączeniem się do ruchu i będą stwarzać potem niebezpieczeństwo na węźle. W ostatniej wersji węzła (a było 5 wersji tego węzła) nie ma przeciwwskazań technicznych przy budowie przejazdu na tej drodze w Balinie, dlatego wnioskujemy o zaplanowanie go, ponieważ skróci i ułatwi on dojazd do pól odciętych obwodnicą, jak i mieszkańcom Balina i Słońska, gdzie powstaje nowe osiedle mieszkaniowe, zapewni bezpieczny przejazd do szkół, miasta, … bez konieczności przejazdu przez węzeł drogowy "Latkowo".
II. Brak przejazdu drogi powiatowej Marulewy - Miechowice przez obwodnicę.
Podobnie, jak w poprzednim przypadku proponuje się alternatywny dojazd do odciętych obwodnicą pól przez węzeł drogowy "Jacewo" budując dodatkowo nowe drogi. Urząd Gminy otrzymał do uzgodnień komplet niespójnych map. Na mapie orientacyjnej wskazuje się alternatywny objazd przez węzeł "Jacewo", który daje możliwość dojazdu do odciętych pól po przejechaniu 10 km, natomiast na mapie szczegółowej objazd ten jest zamknięty i wtedy mieszkańcy (rolnicy) mogą przemieścić się przez obwodnicę jadąc dodatkowo 21 km przez Inowrocław ul. Marulewską, ul. Św. Andrzeja, ul. Św. Ducha i przez węzeł "Jacewo". Skomplikuje to i znacznie wydłuży dojazd dzieci do szkół.
III. Brak przejazdów na drogach gminnych w Tupadłach i Kruszy Duchownej.
W Tupadłach zostaje przecięta droga gminna, podobnie w Kruszy Duchownej obwodnica przecina drogę gminną w kierunku Żernik. Drogami tymi dojeżdżali rolnicy Tupadeł, Kruszy Duchownej, jak i Żernik. Obwodnica odcina pola rolnikom tych 3 wsi. Inwestor proponuje alternatywny przejazd przez węzeł drogowy "Tupadły" oraz przez przejazd gospodarczy w sąsiedniej gminie w Markowicach. W obu przypadkach jest do przejechania dodatkowo 13 km lub 10 km drogą krajową i przez węzeł
"Tupadły". Rolnicy proponują przejazd gospodarczy na jednej z zamkniętych dróg.
Za zasadnością budowy tych 3 przejazdów drogowych przemawiają następujące fakty:
1. Skrócenie drogi (czasu dojazdu) rolnikom na pola odcięte obwodnicą i rolnikom posiadającym grunty z drugiej strony obwodnicy (wzrost kosztów produkcji);
2. Bezpieczny przejazd przez obwodnicę sprzętem rolniczym w przeciwieństwie do przejazdu przez węzły drogowe, gdzie jest bardzo duży ruch i duża prędkość pojazdów;
3. Obawa, że w przyszłości zostanie uniemożliwiony ruch ciągników przez węzeł, ponieważ pierwotne założenia koncepcji były dla drogi przyspieszonej GP (obecna wersja projektowana jest przy parametrach drogi Ekspresowej - podniesiono prędkość i zwiększono promienie łuków), a władze Inowrocławia prawdopodobnie wielokrotnie wnioskowały o przekwalifikowanie tej trasy z GP na Ekspresową;
4. Przejazdy wyeliminują potrzebę budowy wielu kilometrów dróg dojazdowych;
5. Rolnicy posiadają bardzo dobre gleby i wykorzystują je bardzo intensywnie uprawiając warzywa i inne rośliny przemysłowe stosując nawadnianie, w związku z tym krótki, szybki i bezpieczny dojazd do pól jest bardzo ważny. Brak przejazdów uniemożliwi wykorzystanie tych gruntów na ten sam cel, a tym samym postawi niektórych rolników w bardzo trudnej sytuacji. Wielokrotnie rolnicy ci korzystali z pomocy UE na rozwój swych gospodarstw, mają młodych następców na zmodernizowane gospodarstwa;
6. Wprowadzenie wolnobieżnych pojazdów rolniczych, często ponadgabarytowych, na węzły drogowe zwiększy niebezpieczeństwo pojazdów w ruchu przy dużej prędkości. Obecnie ciągniki stwarzają bardzo duże zagrożenie na tych drogach krajowych, a po zamknięciu dróg lokalnych i skierowanie ich na te drogi krajowe zwiększy jeszcze bardziej trudną sytuację dla podróżujących tymi drogami;
7. Na terenie gminy działa prężnie Spółdzielnia Usług Rolniczych i inne firmy usługowe, których ciągniki i maszyny rolnicze będą przymuszone poruszać się przez węzły drogowe;
8. Brak przejazdów utrudni wywóz płodów rolnych drogami lokalnymi do istniejących w pobliżu przetwórni: Cykorii, Bonduelle, Cukrowni, Zakładów Tłuszczowych;
9. Brak przejazdów znacznie utrudni funkcjonowanie nowo powstałym grupom producentów rolnych, które korzystają z dużych baz magazynowych i wykorzystują duży sprzęt rolniczy, a grunty mają położone przed i za obwodnicą;
10. Znacznie wydłuży się droga i czas dojazdu dzieci do szkół oraz narażone zostaną na większe niebezpieczeństwo;
11. Znacznie wzrosną koszty dowozu dzieci do szkół i funkcjonowania komunikacji lokalnej;
12. Utrudni i podwyższy koszty usług komunalnych;
13. Budowa wielu kilometrów dróg dojazdowych zwiększy koszty eksploatacyjne tych dróg - remonty, koszenie poboczy, odśnieżanie;
14. Brak przejazdów wydłuży drogę i czas dojazdu służb ratowniczych.
IV. Brak dróg dojazdowych do nieruchomości w Balinie, Jacewie i Tupadłach.
V. Brak przejazdu przez drogę gminną do Turzan.
Wielokrotnie odrzucano nasze wnioski argumentując brakiem możliwości technicznych lub przepisami (ustawami). Po konsultacjach z fachowcami od budowy dróg i po własnych obserwacjach innych podobnych obiektów drogowych stwierdzamy, że nasze wnioski mogą być realizowane (brak przeciwwskazań technicznych), jak i mieszczą się w obowiązujących przepisach.
Na terenie Gm. Inowrocław tj. na długości 19,5 km zaplanowano możliwość przejazdu przez obwodnicę śr. co 2150 m łącznie z węzłami na drogach krajowych. Obserwując istniejące obwodnice innych miast stwierdzamy, że mieszkańcy mają tam znacznie lepsze możliwości skomunikowania. Przykładowe średnie odległości między przejazdami na obwodnicach: Gniezno - 900 m, Świecie - 900 m, Szubin - 1200 m, Kowal - 1300 m, Gdańsk - 1200 m.
Na tych trasach wszystkie istniejące drogi mają przejazdy bez względu na to, czy są drogami powiatowymi, gminnymi czy gruntowymi. Powyższe trasy przebiegają przez tereny o znacznie mniejszym stopniu zurbanizowania, w większej odległości od miast, często przez lasy, łąki i pola o mniejszej intensywności rolnictwa. Natomiast obwodnica Inowrocławia biegnie przez obszary o wysokim stopniu zurbanizowania, o intensywniejszym rolnictwie, bardzo blisko miasta (a nawet przez teren miasta). My nie żądamy przejazdów na wszystkich drogach publicznych, jak to jest w w/w przykładach, lecz tylko na niezbędnych.
Obecnie inwestor mówi o granicy opłacalności budowy obwodnicy. Należy zastanowić się, czy jest słuszne i sprawiedliwe, że inwestora stać, aby przeznaczyć 800 mln zł na polepszenie warunków mieszkańcom miasta, a nie stać na kilkanaście mln zł, tj. ok. 2% inwestycji na zmniejszenie utrudnień mieszkańcom wsi spowodowanych tą inwestycją. To mieszkańcy naszej gminy zgodzili się na przejęcie z miasta hałasu, spalin i wielu innych utrudnień oraz czekających niebezpieczeństw. To nie gmina zaplanowała dwupoziomowe kilkunastohektarowe węzły, które są bardzo kosztowne. Dlaczego ucierpieć mają warsztaty pracy rolników, czy ich następcy mają zasilić szeregi bezrobotnych, a żywność sprowadzać z zagranicy.
Mieszkańcy Gm. Inowrocław od początku włączyli się w proces planowania, po to aby pomóc w realizowaniu inwestycji, ponieważ widzieli potrzebę rozwiązania trudności komunikacyjnych. Poświęcili wiele czasu na konsultacje i współpracę z projektantami, jednak nie mogą pogodzić się z zarzutami hamowania budowy. To inwestor projektował obwodnicę "na skróty" - bez konsultacji społecznych - i popełnił błąd. To inwestorowi trudno zdecydować się na wersję węzłów, czterokrotnie zmieniając je doprowadził do niespójności map i opóźnień.
Zastanawiający jest fakt, że inwestor realizuje wszystkie wnioski władz miasta, na terenie gminy projektując nowe drogi (wg gminy zbędne, bo do nie istniejących obiektów, bez gwarancji że one powstaną) oraz planuje 800 m drogi dojazdowej do przepompowni w przypadku posiadania dogodnego wjazdu do niej, za to wykreśla drogi lub pomija dojazdy do nieruchomości rolników Gm. Inowrocław. Jeśli brakuje środków, to oszczędzajmy sprawiedliwie.
Mieszkańcy Jacewa wnioskowali o przejazd gospodarczy na drodze do Turzan, przy której znajduje się szkoła, uczęszczać tam będą dzieci z nowo powstałego osiedla oraz planowana jest ścieżka rowerowa z miasta do lasów w Balczewie. Jednak inwestor odmówił. Uważamy, że przejazd ten jest ważniejszy od dróg dojazdowych do nie istniejących studni oraz eliminuje budowę ok. 1 km dróg.
Jeśli obwodnica staje się nieopłacalna wg GDDKiA lub brakuje środków, to mieszkańcy proponują zastanowić się poważnie nad faktem dublowania inwestycji drogowych, tj. rozpoczęcie budowy małej obwodnicy (ominięcie centrum po obrzeżach miasta od dworca PKP do lotniska) oraz planowanie obwodnicy dużej, która łączy te same drogi nr 15 i 25 tylko kilkaset metrów dalej.
Należy przeanalizować koncepcję urbanistyczną obwodnicy opracowaną przez Wojewódzkie Biuro Planowania Przestrzennego i Studium Gm. Inowrocław, z których wynika, że w przyszłości skomunikowanie Inowrocławia z Bydgoszczą winno być z ominięciem Jaksic, a więc nie przez Sławęcinek - Borkowo.
Można zmniejszyć koszty inwestycji rezygnując z budowy niektórych dróg dojazdowych do odciętych działek i przeznaczyć je na miejsca obsługi pasażerów, których inwestor nie przewidział, a obecnie przy drogach krajowych nr 15 i 25 wzdłuż obwodnicy kierowcy mogą korzystać z 8 stacji paliw z parkingami - na planowanym odcinku nie ma takiego obiektu.
Jesteśmy zaniepokojeni brakiem koncepcji przebudowy kolektorów melioracyjnych. Pola są w całości zmeliorowane. Są to tereny płaskie, trudne do odwadniania, posiadają wiele kolektorów zbiorczych i przerzutowych, które potnie obwodnica, należy przed inwestycją zaprojektować ich przebudowę.
Dlatego oczekujemy merytorycznego, roboczego spotkania z projektantami i inwestorem przy udziale mediatora zewnętrznego, ponieważ inwestor traktuje samorządy stronniczo. Gmina nie robi z inwestycji polityki, nie załatwia swych wniosków w mediach i na ulicy, a chce rozmawiać merytorycznie nad mapami.
Czy obwodnica ma powstać byle jak, byle szybko, byle do wyborów. Jest to inwestycja na pokolenia, inwestycja na terenach najlepszych w Polsce gleb, w środku czarnych Kujaw, dlatego obowiązkiem wszystkich Polaków, a tym bardziej rządzących, jest jak najlepsze zarządzanie dobrem narodowym, jakim są ziemie kujawskie. Dlatego będziemy walczyć o nasze racje, ponieważ nie godzimy się na tak bardzo duże pogorszenie warunków.
Obwodnica powinna powstać jak najszybciej, dlatego prosimy wszystkich, którym zależy na przemyślanych dobrych inwestycjach o wsparcie naszych działań.
Mieszkańcy Gm. Inowrocław mówią nie dla obwodnicy bez przejazdów, będą walczyć do skutku o swoje racje wszelkimi dostępnymi prawem sposobami.
Jednak wierzymy, że planowana obwodnica będzie jednoczyć wszystkich mieszkańców powiatu inowrocławskiego!
Wójt Gminy Inowrocław Lech Skarbiński
Wójt Gminy Inowrocław
Czy obwodnica ma być chińskim murem?
Wójt Gminy Inowrocław informuje, że w imieniu mieszkańców Gminy Inowrocław, wspieranych przez kilkanaście organów społecznych, samorządowych i firm, zwrócił się do różnych osób i instytucji o pomoc w rozwiązaniu problemów związanych przy projektowaniu obwodnicy Inowrocławia.