Przypomnijmy, poprzednie - marcowe wybory - zostały unieważnione przez wójta. Jego zdaniem głosy na kandydatów oddało kilka osób nieuprawnionych. A to mogło wypaczyć ich wynik. W pierwszej turze dwóch kandydatów uzyskało tę samą liczbę głosów: Radosław Szwed i Zdzisław Traczyk mieli po 54 głosy. Panowie zmierzyli się w dogrywce - wygrał Radosław Szwed.
Do wójta dotarły protest. W efekcie wybory unieważniono. I od tej pory funkcje sołtysa i członków rady sołeckiej sołectwa Unisław nie są obsadzone.
Nie wiadomo, kto tym razem powalczy o bycie gospodarzem sołectwa. Zgłoszenie kandydatów nastąpi podczas zebrania sołeckiego.
- Spodziewam się, że przyjdzie bardzo dużo mieszkańców, którzy zechcą oddać swój głos - mówi Jakub Danielewicz. - Na pewno będzie trochę emocji. Chciałbym prosić mieszkańców, aby przyszli do hali wcześniej. Zebranie rozpocznie się punktualnie, więc chcemy uniknąć sytuacji, że ktoś nie zdąży przejść kontroli przed rozpoczęciem głosowania i, w tym ważnym momencie, będzie jeszcze stał w kolejce przed wejściem.
A tłocznie może się zrobić, ponieważ wójt zapowiedział dokładną kontrolę osób, które wpuszczane będą na salę.
- Będzie spis wyborców, więc tylko te osoby, które okażą dowód tożsamości ze zdjęciem będą mogły zagłosować - zapowiada wójt Danielewicz.
Nieoficjalnie mówi się, że w wyborach jako kandydat udziału nie weźmie Zdzisław Traczyk - były sołtys. Wystartuje w nich z kolei Arkadiusz Janus, radny gminy Unisław poprzedniej kadencji. Prawdopodobnie zmierzy się z nim Radosław Szwed, który w marcowym głosowaniu zyskał w dogrywce największe poparcie.
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!