MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wójt zwolnił szefową biblioteki. Listownie!

Maja Stankiewicz
Katarztna Hass wypowiedzenie otrzymała pocztą. Na sesję przyszła zadać wójtowi pytanie czy jest leniem czy warchołem.
Katarztna Hass wypowiedzenie otrzymała pocztą. Na sesję przyszła zadać wójtowi pytanie czy jest leniem czy warchołem. Maja Stankiewicz
Katarzyna Hass straciła pracę. O jej funkcję ubiegają się trzy osoby.

- Na jakiej podstawie pan wójt na spotkaniu z pracownikami stwierdził, że w bibliotece panuje warcholstwo, lenistwo, oraz że pracę mamy tylko przez zasiedzenie. Czym się pan kierował formułując takie zarzuty - pytała wójta Dariusza Gryniewicza na ostatniej sesji w Sadkach zwolniona dyrektor Katarzyna Hass. Odpowiedzi nie otrzymała.

Włodarz gminy uznał jej wystąpienie za aroganckie i niewarte wyjaśnień.- Nie będę dyskutował na ten temat na forum, bo wstyd - stwierdził. - Jest decyzja o odwołaniu i to tyle w tym temacie.

Riposta padła natychmiast. - Myślę, że jeśli chodzi o staż, o zasiedzenie, to z pewnością pan na tym stanowisku długo pracować nie będzie.

Czarne chmury zbierały się nad głową Katarzyny Hass od miesięcy. Na początku roku wójt Dariusz Gryniewicz wystąpił do różnych placówek kultury z prośbą o opinię na temat pracy Katarzyny Hass. - Taki jest wymóg. To pierwszy krok by rozpocząć procedurę odwołania - informował nas w lutym Piotr Hemmerling, zastępca wójta Sadek. - To wspaniały pracownik- podkreślała wielokrotnie na sesjach Barbara Gajewska, przewodnicząca rady. Żądała od wójta pisemnej informacji. - Wiem, że sprawy personalne są w gestii wójta, ale chcemy wiedzieć...

Długoletnia dyrektor Gminnej Biblioteki w Sadkach otrzymała wypowiedzenie w trybie natychmiastowym. Nie jest już szefem, a pracownikiem biblioteki w Sadkach, bez obowiązku świadczenia pracy, pozostanie trzy miesiące, do sierpnia.

Jak nam wyjaśniała - wypowiedzenie otrzymała pocztą. Nie stało się to w formie zarządzenia wójta, co jej zdaniem jest złamaniem obowiązujących procedur.

Problemu w tym nie widzi wójt Dariusz Gryniewicz. - Nie musi to być zarządzenie - mówi.

Pełnienie obowiązków dyrektora biblioteki powierzył Iwonie Biniak, szefowej ośrodka kultury. Na stanowisko szefa biblioteki rozpisano konkurs. Jak dowiedzieliśmy się - wpłynęły trzy oferty, które sprawdzane są teraz pod względem formalnym. Rozmowy z kandydatami - 10 czerwca.

Budżet biblioteki to 313 tys. zł. Jest centrum w Sadkach i dwie filie. - Konstruując budżet poprosiłem panią Hass o propozycje oszczędności. Nie było dialogu. Z pominięciem drogi służbowej wysłane zostało pismo do rady. Ja miałem tylko prawo wglądu. Nie spodobało mi się to. 19 stycznia pani Hass poszła na chorobowe. Nie wiedziałem, kto zarządza tą jednostką - opowiada o kulisach konflikt Dariusz Grynie-wicz. Finał znamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska