Dokładnie za tydzień absolwenci gimnazjów dowiedzą się, jak wypadli na końcowym egzaminie. To jego wyniki zdecydują o tym, do jakiej szkoły zostaną przyjęci. Jednak już teraz powinni zapisywać się do placówek, w których chcieliby rozpocząć naukę od września.
Gimnazjaliści mogą wybrać maksymalnie trzy szkoły, ale w nich - dowolną liczbę klas. Na pierwszym miejscu powinni wskazać tę szkołę i klasę, która interesuje ich najbardziej.
W I LO im. Kasprowicza w Inowrocławiu do klasy medycznej zapisało się już około 40 chętnych z pierwszego wyboru. - Sądzimy, że ten kierunek będzie prawdziwym hitem rekrutacji - przewiduje Rafał Łaszkiewicz, dyrektor "Kasprowicza". - Jej uczniowie mają rozszerzony program biologii i chemii, ponieważ są przygotowywani do studiów medycznych. Sporo chętnych mamy również do klasy matematyczno-informatycznej. Wybierają ją zwykle osoby zainteresowane studiami politechnicznymi. Ładnie też zapowiada się nabór do klasy społeczno-prawnej i lingwistycznej. Do wyboru jest również klasa przyrodniczo-matematyczna z rozszerzoną chemią, biologią i matematyką.
Przeczytaj także: Znamy wyniki egzaminu gimnazjalnego! Jest źle
W VIII LO w Bydgoszczy oblegana jest klasa wojskowa. -Wśród chętnych mamy sporo dziewcząt - zdradza Aldona Sobień, dyrektor "ósemki". - Tradycyjnie też dużo osób wybiera klasy biologiczno-chemiczne. Zamierzamy otworzyć dwa takie oddziały. Najmniej kandydatów zgłosiło się na razie do klasy matematyczno-informatycznej. Poza tym planujemy utworzyć również klasę humanistyczną z rozszerzonym angielskim i elementami prawa. W sumie do wszystkich oddziałów zgłosiło się do tej pory 148 chętnych, a miejsc mamy 160.
Coraz więcej młodzieży decyduje się na naukę w technikach. - Mamy 224 miejsca, a kandydatów z pierwszego wyboru zgłosiło się już 240 - informuje Roman Wojciechowski, dyrektor Zespołu Szkół Elektronicznych w Bydgoszczy. - Najwięcej osób jest do klasy technik informatyk - na 63 miejsca mamy 120 chętnych. Nieco mniej kandydatów wybrało zawód technika teleinformatyka i elektronika. To sytuacja dokładnie odwrotna do tej na rynku pracy. Zawód technika informatyka uważany jest za nadwyżkowy. Teleinformatycy i elektronicy praktycznie natychmiast znajdują pracę. Dla porównania, w ubiegłym roku w kraju szkoły opuściło 16 tysięcy informatyków oraz po 3 tysiące teleinformatyków i elektroników wylicza. - Bardzo poszukiwani są absolwenci zasadniczych szkół zawodowych, ale wciąż w pierwszej kolejności wybiera je bardzo mało uczniów. Do naszej ZSZ mamy dziewięciu chętnych.
Podobne spostrzeżenia ma Piotr Człapiński, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych we Włocławku. - Chcieliśmy od września utworzyć klasę wielozawodową, m.in. dla monterów elektroników. Zatrudnieniem jej absolwentów jest zainteresowana jedna z firm. Tymczasem mamy obecnie zaledwie dziewięciu chętnych do tej klasy. Bez problemu rekrutujemy natomiast do technikum. Dużo chętnych mamy zwłaszcza do klasy technik elektryk i technik elektronik. Tutaj miejsca już się praktycznie zapełniły.
Nabór zostanie zamknięty 22 czerwca o godz. 15. Potem do 29 czerwca do godz. 15 będzie czas na dostarczenie do szkół świadectw, zaświadczeń o wynikach egzaminu i innych dokumentów.
Czytaj e-wydanie »