- Rok temu zebraliśmy 550 kilogramów słodyczy. W sumie w ubiegłych latach udało nam się zgromadzić ich 2100 kilogramów - mówi Dominika Radłowska, prezes Kiwanis Junior Club Bydgoszcz. - Liczba potrzebujących dzieci nie maleje, dlatego takie akcje są potrzebne.
Jest już tradycją, że po zakończonej zbiórce, wolontariusze budują wieżę z zebranych tabliczek czekolady. Potem zebrane dary trafią do domów dziecka w Bąkowie I Trzemiętowej, rodzinnych domów dziecka w Paulinie i Rozwarzynie, domu samotnej matki oraz Regionalnego Zespołu Opieki Paliatywnej - Dom Sue Ryder w Bydgoszczy.