https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wreszcie się dogadali

(pan) Fot. Lech Kamiński Wkrótce na wzmocnionych filarach zostaną ułożone nowe belki
Wygląda na to, że wreszcie udało się przełamać impas w rozmowach w sprawie belek jakie pozostały po "Raweksie", poprzednim wykonawcy przebudowy wiaduktu.

     Roboty przy przebudowie wiaduktu Kościuszki idą pełną parą. Kończy się rozbijanie tzw. oczepu, czyli betonowego przyczółka na filarze znajdującym się najbliżej trakcji elektrycznej. Z tego powodu "Rawex" nie potrafił sobie dać z nim rady. Warszawski "Budmimex Dromex", który wygrał przetarg na dokończenie robót systematycznie kruszy oczep. Przystąpił też już do wzmacniana filarów, na których ułożone zostaną nowe belki.
     Z tym był największy problem. Z syndykiem bydgoskiej spółki, która upadła w zeszłym roku, po tym jak miasto wypowiedziało jej umowę "Budimex Dromex" rozmawiał o 60 belkach, które po niej pozostały. Za 12 pierwszych miasto zapłaciło, za resztę, w związku z rozwiązaniem umowy, nie. Kwestią sporną była cena.
     Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy wczoraj obie strony doszły do porozumienia w sprawie belek. To oznacza, że wkrótce rozpocznie się montaż nowej estakady.
     W myśl umowy wiadukt ma być gotowy do 17 września br.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska