Wsiadamy na kajaki! I płyniemy przez Pomorze

Nie tylko ścieżki rowerowe mają być magnesem, który przyciągnie turystów, także kajakowa infrastruktura dla miłośników tego typu rekreacji. Gmina Chojnice przystąpiła do projektu "Kajakiem przez Pomorze", który chce realizować urząd marszałkowski w Gdańsku. Całość ma kosztować 71 mln zł, a przedsięwzięcie obejmie zagospodarowanie szlaków wodnych w całym województwie, w sumie 1500 km szlaków wodnych.

Dzień na rzece, noc w tawernie

Przystanie pojawią się na wszystkich rzekach, w gminie Chojnice będzie ich 10. - Szukamy partnerów do tego przedsięwzięcia - mówi Beata Burda, dyrektorka wydziału programów rozwojowych w urzędzie gminy. - Trzeba wybrać partnerów prywatnych, jest zainteresowanie także wśród kilku stowarzyszeń, być może wejdą Lasy Państwowe.
Do końca przyszłego roku ma być gotowa dokumentacja, a wszędzie rzecz dotyczy obszarów chronionych, więc z góry można zakładać, że procedury będą długie.

Podczas ostatniego roboczego spotkania w urzędzie gminy w Chojnicach dyskutowano o oznakowaniu szlaków wodnych, które ma być jednakowa dla całego Pomorza. Ale nie ma zamiaru demontowania starych znaków. Wiele uwagi poświęcono też strategii promocji marki "Kajakiem na Pomorzu", tak by prowadziła ona do rozwoju turystyki i rekreacji kajakowej. Ma powstać księga identyfikacji wizualnej, która będzie zawierać projekty materiałów, gadżetów i publikacji. Konieczne będzie także zastosowanie sprawnego systemu informacyjnego, dzięki któremu kajakarze dowiedzą się, gdzie jest przenoska, gdzie bystrze, kłody pływające, niski stan wód i jaka jest pogoda na szlaku. System pozwoli też na monitorowanie liczy osób poruszających się po rzece.

Do 6 października można zgłaszać uwagi do materiałów, które już zostały opracowane. W tym celu trzeba wypełnić formularz zamieszczony na stronie http://dtp.pomorskie.eu/-/spotkania-robocze-w-ramach-przedsiewzie cia-strategicznego-kajakiem-przez-pomorze.

Projekt ma być zrealizowany do 2020 r. Beata Burda mówi, że będzie dobrze, jeśli roboty rozpoczną się w 2018 r.
Co ważne - na to zadanie można otrzymać dofinansowanie z Unii Europejskiej. I to dla samorządu województwa, jak i dla partnerów projektu w gminach jest największą gratką.