Podczas rosyjskiej inwazji na regiony Kijowa i Czernihowa w pierwszych tygodniach wojny wykonywano losowo egzekucje cywilów - informuje zapis w raporcie Human Rights Watch.
Rosjanie zastrzelili między innymi 14-letniego chłopca grającego w piłkę nożną i dwóch nastoletnich braci, którzy wyszli z domu na spacer.
Ci nastolatkowie byli tylko kilkoma ofiarami tego, co Human Rights Watch określiła jako rosyjską „odrażającą, bezprawną i okrutną” kampanię przeciwko ludności cywilnej od końca lutego do marca.
We wsi Mochnatyn w obwodzie czernihowskim przejeżdżający rosyjski konwój zastrzelił dwóch 17-letnich braci bliźniaków, Jewhena i Bohdana Samodiyów, wraz z ich 18-letnim przyjacielem Walentynem Jakimczukiem.
W wiosce Nova Basan 14-letni Dmytro Solovei grał w piłkę nożną na placu zabaw, kiedy zastrzelili go rosyjscy żołnierze. Rosjanie zastrzelili również jego starszego brata, który chciał zabrać ciało zamordowanego.
Po przesłuchaniu dziesiątek osób, które przeżyły, Human Rights Watch ujawniła nowe zbrodnie wojenne, które, jak twierdzi, muszą zostać natychmiast zbadane.
Ocaleni z wioski Jahidne wspominali żołnierzy Putina, którzy przetrzymywali 350 mieszkańców jako zakładników w szkolnej piwnicy przez 28 dni w fatalnych warunkach. Siedemdziesiąt uwięzionych to dzieci, w tym pięcioro niemowląt.
