Czytelnicy pytają, czy w wyborach prezydenckich 10 maja, będzie można głosować w szpitalach? Już teraz możemy odpowiedzieć, że nie we wszystkich.
W szpitalach, domach pomocy społecznej, zakładach karnych na wybory tworzone są obwody odrębne do głosowania. Ale w związku z epidemią koronawirusa mamy sytuacje, gdy dostęp do tych miejsc jest ograniczonych. W domach pomocy społecznej nie ma odwiedzin, podobnie w szpitalach, w części z nich leczy się wyłącznie osoby zakażone wirusem SARS CoV-2.
To Cię może też zainteresować
Poza tym w szpitalach komisje miały dodatkową urnę, z którą chodziły po salach do chorych leżących, którzy chcieli głosować. W warunkach epidemii trudno to sobie wyobrazić.
W Bydgoszczy wszyscy szefowie placówek, w których tworzone były obwody zamknięte, poinformowali urząd miasta, że nie widzą możliwości udostępnienia miejsca ze względu na zagrożenie zdrowia i życia. - Pisma przekazaliśmy komisarzowi wyborczemu - informuje Agnieszka Jędrzejczak, koordynator do spraw wyborów w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.
Także m.in. w Szubinie szefowie Nowego Szpitala w Nakle i Szubinie oraz spółki "Medyk" w Szubinie, która prowadzi Przychodnię Zdrowia przy ul. Bema poinformowali, że ze względu na epidemię nie ma możliwości utworzenia w tych placówkach obwodowych komisji wyborczych.
Adam Dyla, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Bydgoszczy potwierdza, że wpłynęły negatywne opinie szefów placówek o możliwości utworzenia obwodów odrębnych. - Każda sprawa jest analizowana przez komisarza - mówi. Ostatecznie w Bydgoszczy utworzono 14 obwodów odrębnych. Nie ma ich w szpitalu miejskim i zakaźnym.
Nie ma też obwodu odrębnego w Szubinie ani w szpitalu w Żninie.
To Cię może też zainteresować
Odrębne obwody utworzyli też już komisarze w Toruniu i Włocławku.
Ale nawet utworzenie obwodu nie przesądza, że w dniu wyborów będzie on istniał. Przykładem sytuacja w Aleksandrowie Kujawskim. W zaplanowanych na 5 kwietnia wyborach burmistrza (przesunięto je na 19 kwietnia) odrębny obwód został utworzony w szpitalu. Jeszcze zanim przesunięto wybory, szefowie lecznicy zdecydowali, że z powodu epidemii, ze względu na bezpieczeństwo wybory nie mogą tam być przeprowadzone.
Sytuacja epidemiczna zmienia się bardzo szybko, szpitale, domu pomocy zamykają się na osoby z zewnątrz. W obwodach odrębnych może być ograniczona możliwość głosowania.
Problem może być także z obwodami stałym - niektóre lokale (sale gimnastyczne, akademiki) przeznaczone są na miejsca kwarantanny. W zależności od rozwoju sytuacji, mogą być na to wykorzystane.
- Wtedy możliwa jest tymczasowa, na określony czas, zmiana siedziby stałej obwodowej komisji - wyjaśnia dyrektor Dyla.
Pojawiające się od kilku godzin informacje, że PiS planuje przeprowadzić wybory prezydenckie 10 maja wyłącznie korespondencyjnie, może sprawić, że wszelkie obawy będę bezprzedmiotowe.
