O tym, że w gminie Warlubie będzie nowy wójt wiadomo było jeszcze przed wyborami. Eugeniusz Kłopotek po wyborach uzupełniających dokończył kadencję po Krzysztofie M., który decyzją sądu musiał ustąpić ze stanowiska.
Kłopotek jednak już rok temu zapowiadał, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. A to oznaczało kolejną zmianę na czele samorządu w Warlubiu.
W pierwszej turze wyborów samorządowych o urząd wójta gminy Warlubie ubiegało się troje kandydatów: Arno Bruchwalski (KW Prawo i Sprawiedliwość), Mariusz Kosikowski (KWW Warlubie Nasza Gmina) i Tomasz Michalak (KWW Dla Gminy Warlubie). W drugiej turze mieszkańcy wybierali już między Mariuszem Kosikowskim, a Tomaszem Michalakiem.
I w drugiej turze zwyciężył właśnie Mariusz Kosikowski, na którego zagłosowało 1357 mieszkańców (60,61 procent głosów). Krzyżyk przy nazwisku Tomasza Michalaka postawiło 882 wyborców (39,39 proc). Frekwencja wyniosła 46,4 proc.
Mariusz Kosikowski ma 46 lat. Mieszka w Bzowie. Ma tytuł magistra inżyniera ATR Bydgoszcz na kierunku elektrotechnika. Od 2012 roku był kierownikiem Zakładu Usług Komunalnych w Warlubiu, gdzie pracował do tej pory. Prowadzi też małe gospodarstwo rolne. Pełni ponadto funkcję prezesa Startu Warlubie.
Nowego wójta gminy Warlubie czeka sporo pracy. Pierwszym poważnym problemem, któremu będzie musiał stawić czoła, to dokończenie budowy przedszkola w Warlubiu. To zresztą jedna z jego większych obietnic wyborczych. Ponadto zapewniał, że będzie starał się rozbudować gminne drogi, wodociągi, kanalizację, rozszerzy ofertę kulturalno - rozrywkową, zadba o promocję turystyczną gminy, utworzy dom dziennego pobytu dla seniorów, rozbuduje PSZOK, pozyska inwestorów i usprawni działalność urzędu. - Obiecuje przekazywać państwu na bieżąco informacje dotyczące spraw gminnych. Wykorzystam swoje praktyczne doświadczenie, aby kontrola nad realizowanymi zadaniami i inwestycjami była przeprowadzona rzetelnie – obiecywał - zapewniał w przedwyborczych materiałach.
