https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory Samorządowe - Inowrocław. Debata na temat debaty. Przeczytaj, jak "rozmawiają" ze sobą kandydaci na prezydenta

Zebrał Dariusz Nawrocki
Marcin Wroński i Ryszard Brejza.
Marcin Wroński i Ryszard Brejza. Archiwum
W pierwszej turze Ryszard Brejza nie zgodził się na debatę z Marcinem Wrońskim. W drugiej sam wyszedł z taką inicjatywą. Brejza chce debaty w telewizji, a Wroński w teatrze lub w hali sportowej. Trwa wymiana "uprzejmości" za pośrednictwem oświadczeń.

Marcin Wroński:

"Kilka tygodni temu Ryszard Brejza odpowiadając na moje zaproszenie do debaty wykazał się skrajną arogancją. Schował się wówczas za swojego pełnomocnika i wysłał w moim kierunku obraźliwą odpowiedź, w której stwierdził, że nie zamierza ze mną dyskutować. Ignorując zaproszenie do debaty, zlekceważył tym samym mieszkańców i kontrkandydatów. Nie podjął rzuconej przeze mnie rękawicy, więc jednogłośnie przegrał.

Butny do tej pory Ryszard Brejza cudem zmienił zdanie, gdy w oczy zajrzała mu groźba utraty stanowiska i związanych z nim wysokich apanaży. Mimo tego, że w pierwszej turze wyborów zachowanie Pana Brejzy wobec wszystkich kontrkandydatów do prezydenckiego fotela było niegodne pełnionej przez niego funkcji prezydenta miasta, podtrzymuję swoją chęć rozmowy o problemach Inowrocławia.
Jestem zwolennikiem debat publicznych, jako podstawy demokracji. Chcę jednak z mieszkańcami dyskutować, a nie do nich mówić, jak czyni to mój kontrkandydat. Uważam, że debata musi odbyć się jak najszybciej, na wypadek, gdyby Pan Brejza ponownie zmienił zdanie.

Debata powinna być przeprowadzona w Inowrocławiu z udziałem mieszkańców i lokalnych dziennikarzy, w formule, która pozwalałaby na zadawanie pytań przez zainteresowanych. Jest to wskazane tym bardziej, że przez 12 lat Ryszard Brejza unikał wszelkich debat, ignorując tym samym tych, którzy tak naprawdę są w mieście najważniejsi - jego mieszkańców. Taka formuła debaty jest też wskazana z innego powodu. Kandydat na prezydenta Ryszard Brejza chcąc prowadzić debatę w telewizji, po raz kolejny unikać będzie konfrontacji z rzeczywistością. Oddzielając się od mieszkańców ekranem telewizyjnym po raz kolejny będzie do nich mówić, a nie z nimi dyskutować. Debata w preferowanej przez Brejzę formule skupi się na wykreowanych przez jego sztab wyborczy gierkach marketingowych, odsuwając właściwą rozmowę na plan dalszy.

Jako miejsce Inowrocławskiej Debaty Prezydenckiej proponuję Teatr Miejski lub Halę Widowiskowo-Sportową.

Techniczne szczegóły debaty muszą ustalić między sobą nasze komitety wyborcze".

Jacek Nijak, pełnomocnik wyborczy KWW Porozumienie Ryszarda Brejzy:

"Z zaniepokojeniem przyjmujemy brak odpowiedzi ze strony p. Marcina Wrońskiego na naszą propozycję odbycia otwartej debaty telewizyjnej,transmitowanej na żywo.

Nie rozumiemy, dlaczego p. Wroński chce odebrać możliwość obserwowania debaty kilkudziesięciu tysiącom mieszkańców naszego miasta.

Ryszard Brejza już w tej chwili zaprasza inowrocławian na debatę z kontrkandydatem w Telewizji Polskiej - oddział Bydgoszcz w przyszłym tygodniu. Dokładny termin zostanie podany wkrótce przez TVP Bydgoszcz.

Z satysfakcją przyjmujemy, że wcześniejsza propozycja Prezydenta Brejzy odbycia publicznej debaty zostanie zrealizowana".

Wybory Samorządowe w Inowrocławiu - newsy, informacje, zdjęcia, wideo

Marcin Wroński:

"Odnosząc się do komunikatu pełnomocnika wyborczego KWW Porozumienie Ryszarda Brejzy informuję, co następuje:

1. Podczas tej kampanii wyborczej to ja zapraszałem do debaty. Ryszard Brejza zaproszenie odrzucił w formie niegodnej kandydata do najważniejszego stanowiska w mieście. Wyznaczone przez Pana standardy sprowadzają działania Pańskiego komitetu do poziomu walki politycznej nie mieszczącego się w standardach demokratycznych i zasadach dobrego wychowania.

2. Stanowisko Pańskiego komitetu wyborczego w sprawie debaty dobitnie potwierdza sygnalizowaną przeze mnie próbę odizolowania mieszkańców Inowrocławia od dyskusji o przyszłości miasta. Ryszard Brejza na przestrzeni ostatnich 12 lat ani razu nie podjął debaty publicznej i po raz kolejny dąży do tego, by uniknąć jakiejkolwiek konfrontacji z mieszkańcami miasta. Zapytam więc wprost: czego Pan się boi? Nie chce Pan przyjąć do wiadomości, że kandydaci powinni poddać się pod bezpośredni osąd i pytania mieszkańców? To mieszkańcy są pracodawcą prezydenta miasta i obowiązkiem każdego pracownika jest rozmowa ze swoim pracodawcą na tematy ich dotyczące. Wzajemne relacje prowadzone na właściwym poziomie są podstawą idei samorządności, o czym Pan, jako wieloletni samorządowiec (może już zbyt wieloletni?), powinien wiedzieć.

3. Zadziwiająca jest też pewność, z jaką informuje Pan o debacie, która odbyć się ma według Pańskich zapewnień w TVP Bydgoszcz. Czyżby poza finansowanymi z pieniędzy podatników propagandowymi mediami - portalem internetowym, gazetką i programem telewizyjnym, miał Pan w podległości służbowej telewizję publiczną?

4. Moja deklaracja w sprawie debaty jest jasna i niezmienna - na tym polega zasadnicza różnica między nami. Bardzo chętnie spotkam się z kontrkandydatem w publicznej debacie w Inowrocławiu z udziałem jego mieszkańców i lokalnych dziennikarzy".

Ryszard Brejza:

"Z przykrością odbieram to, że panu Marcinowi Wrońskiemu nieznane sąstandardy prowadzenia kampanii wyborczej powszechnie przyjęte i stosowane. Zniepokojem przyjmuję jego autorytarne próby narzucania formy i miejscadebaty.

Debata w Telewizji Bydgoskiej od wielu lat organizowana jest w każdych wyborach prezydenckich tylko i wyłącznie w II turze z udziałem dwóch kandydatów. Prowadzona jest przez doskonale przygotowanych dziennikarzy na żywo i cieszy się wielotysięczną oglądalnością.

Niech Pan nie przynosi wstydu naszemu miastu i prawdopodobnie jako jedyny z kandydatów na prezydentów z Bydgoszczy, Włocławka i Inowrocławia nie ucieka ze studia telewizyjnego.

Inowrocławianie mają prawo zobaczyć i posłuchać kandydatów, na których chcą głosować, tak jak takie samo prawo mają mieszkańcy Bydgoszczy, czy Włocławka. Jestem przygotowany do tego, aby przybliżyć inowrocławianom Pana osobę. Zdjąłem już kiedyś Panu rękawice bokserskie, a teraz czas na zdjęcie maski z Pana twarzy. Moja deklaracja jest również jasna i niezmienna więcej odwagi Panie kontrkandydacie! mniej hucpy, a więcej konkretów i standardów".

Marcin Wroński:

"Przemilczę poziom, na jakim Ryszard Brejza zaczął prowadzić dyskusję. Zarzuca mi ucieczkę ze studia w Bydgoszczy, ale aby skądś uciec, trzeba najpierw tam być. Zatem to nie ja uciekam ze studia, a Pan, Panie Brejza ucieka z Inowrocławia, od jego mieszkańców do studia w Bydgoszczy.

Nie da się ukryć, że cała ta żenująca, bezpłodna dyskusja zapoczątkowana przez mojego kontrkandydata wynika ze strachu Ryszarda Brejzy przed spotkaniem z inowrocławianami. Ponieważ stała się ona już dla wszystkich męcząca, z szacunku dla mieszkańców czuję się w obowiązku, aby ją zakończyć.

Pozostaje mi poinformować, iż debata z udziałem mieszkańców odbędzie się w Inowrocławiu w przyszłym tygodniu. Będzie ona rejestrowana, aby każdy mógł ją obejrzeć w Internecie. Zostanie też zaproszona TVP Bydgoszcz. Na Pana będzie czekało krzesło i mieszkańcy. Niech Pan dokona wyboru, co jest dla Pana ważniejsze czy szklany ekran i puder na twarzy, czy konfrontacja z mieszkańcami".

Ryszard Brejza:

"Jak się właśnie dowiaduję, Pana odwaga polega na odmowie odbycia debaty ze mną, debaty którą organizują dziennikarze, a w zamian ta sama "odwaga" nakazuje Panu ustawienie na własnym spotkaniu pustego krzesła dla mnie i odegrania spektaklu.

Wierzę, że nie tego spodziewali się po Panu inowrocławianie i że nie dadzą się nabrać na takie sztuczki. Niech Pan nie doprowadza do tego, że obiektywni dziennikarze postawią w telewizji puste krzesło dla Pana.

Uciekając przed debatą telewizyjną organizowaną nie przeze mnie, lecz przez regionalną telewizję publiczną przynosi Pan wstyd dla miasta, na którego dobrą opinię uczciwie i z wielkim wysiłkiem pracowałem przez 12 lat.

Przyznaje rację tym inowrocławianom, którzy twierdzą, że wywoływanie przez Pana nużącego już tematu debaty jest swoistą zasłoną dymną, która ma przykryć Pana nieprzygotowanie do kampanii wyborczej.
Panie Wroński - więcej odwagi! Inowrocławianie chcą zobaczyć Pana prawdziwą twarz bez maski i … może być bez pudru!"

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jacobson

Nie ma co debatować Wroński boi się bo nie ma nic do zaoferowania i tyle.

m
m.m

rozmowa malo  ciekawa i chyba trocche nie w czasie trzeba bylo debatowac przed wyborami 16 listopada  .mam nadzieje ze ludzie wiedza kogo wybrac a mianowicie pana Brejze.

k
krycha

wroński cisnie na teatr bo wczesniej spotykal sie tam z wszechpolakami. chce tam sciagnac młodziez wszechpolską na debate, i zrobić widowisko -pośmiewisko

 

k
k.donald

Wroński wydmuszka. Ponoć pompuje go profesjonalna firma z Poznania sowicie opłacana.
Czy chcecie prezydenta normalnego, czy podrasowany wytwór marketingowców. W tym produkcie wszystko się nie zgadza: instytut rolnictwa w domowym garażu, skrajne poglądy antyunijne, żaden z niego wykładowca akademicki. Wszystko to puste slogany dla mniej kumatej gawiedzi.

 

k
k.donald

Ciekawe czy Wroński na rocznicę wstąpienia Polski do UE będzie też na ratuszu czarną flagę wywieszać? Skrajni politycy zawsze ściągają nieszczęście.

 

m
m.Micki

Za Wroną stoi socjotechnika. Sztab komentujących, firma PR z Poznania i zero jakichkolwiek kompetencji. Giertych wrzucił Wrońskiego jako młodego Wszechpolaka do politycznej stajni w Agencji Rolnej. Wtedy Wszechpolacy trafiali wszędzie - do zarządów telewizji, rad nadzorczych. Nie matura a chęć szczera... Jaki z niego ekspert rolniczy, w domu ma ten wielki instytut żeby bajer wciskać.

 

L
LPR

Dziwię się redaktorowi, że nie donosi się do faktu, że Wroński ucieka od telewizyjnej debaty, którą organizuje się w całej Polsce. Właśnie mieliśmy debatę Waltz-Sasin np. Wroński ucieka, boi się?

czego? że ta debata ujawniłaby, jak słabym jest kandydatem?Czy może czegoś innego się boi?

Z
Zbyszek

Wiadomo, że Prezydent Brejza ma ogromną przewagę, te spory o debatę i tak nic nie zmienią

P
Paola

Odwaga Wrońskiego polega na odmowie odbycia debaty, niech założy czapkę niewidkę i może mu się upiecze :-)

 

O
Olka

Bez sensu byłoby zmieniać tak dobrego prezydenta, Wroński nie ma szans

K
KwiatkowskiAndrzej

Panie Ryszardzie, ja i moja rodzina od lat na Pana głosujemy, znamy Pana doskonale, wiemy jak dobrym i uczynnym człowiekiem Pan jest. Mamy nadzieje, że ponownie zostanie pan włodarzem naszego miasta, a my oczywiście dołożymy w głosowaniu swoją cegiełkę.

m
martynka

Czy tchórz wroński juz sie zdecydowal czy laskawie przyjedzie do telewizji???

A
Anna15j5

  TAK JAK PISZE DUŻO OSÓB ,PO CO ZMIENIAĆ TO CO JEST DOBRE NA GORSZE.

K
Krycha

Jak ludzie są zadowoleni z obecnego prezydenta miasta to należy to uszanować i dać panu Brzuzemu szanse na dalszą współpracę

P
Pluto

Jak wiadomo leprze jest wrogiem dobrego. Obecny prezydent miasta jest dobrym prezydentem więc nie ma potrzeby na zmiany. Pan Brejza sprawdził się jako dobry włodarz i niech tak zoatanie

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska