https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch zniszczył dom wielorodzinny. Lokatorzy wrócili już do mieszkań [zdjęcia, wideo]

Budynek został zabezpieczony folią. Niebawem ma się pojawić ubezpieczyciel, który oszacuje straty.
Budynek został zabezpieczony folią. Niebawem ma się pojawić ubezpieczyciel, który oszacuje straty. Alicja Kalinowska
Huk... a po nim cisza - tak chwilę wybuchu pieca w budynku wielorodzinnym relacjonują sąsiedzi mężczyzny, u którego doszło do pożaru.

Dzień po zdarzeniu w Orłowie (gmina Płużnica) mieszkańcy żywo relacjonowali całą sytuację.

- W pierwszej chwili myślałam, że ktoś spadł ze schodów. A po kilku minutach zaczęły zjeżdżać się wszystkie służby - mówi pani Dorota, która mieszka na parterze. - Usłyszałem tylko huk. Kiedy wyszedłem z domu zobaczyłem uszkodzoną ścianę. Od razu wiedziałem, że to u sąsiada u góry. Całe szczęście, że wszyscy żyjemy i nikomu nic się nie stało - wspomina Henryk Tucholski, lokator domu.

Bo właśnie o dużym szczęściu mogą mówić lokatorzy sześciu mieszkań, które znajdują się w domu w Orłowie. Mimo, że eksplozja , do której doszło w środę wieczorem uszkodziła budynek, to nikomu nic poważnego się nie stało.

Wybuch pieca w Orłowie pod Wąbrzeźnem

Ranny został lokator budynku

0
Strażacy o wybuchu w domu zostali poinformowani krótko przed godziną 18 w środę wieczorem. - Musieliśmy ewakuować 14 osób. W jednym z mieszkań na piętrze budynku wybuchł piec. Przyczyną była nieprawidłowa eksploatacja pieca grzewczego - relacjonuje brygadier Ireneusz Wiśniewski, zastępca komendanta straży pożarnej w Wąbrzeźnie. Lekko ranny został mężczyzna, u którego doszło do zdarzenia. Na miejscu pomocy medycznej udzielili mu medycy. Nie wymagał on hospitalizacji. Eksplozja uszkodziła ścianę działową na piętrze budynku. Natomiast o rozbiórce części ściany szczytowej zdecydowali strażacy. - Groziła ona zawaleniem - dodaje brygadier Wiśniewski.

Obecnie oprócz mężczyzny u którego doszło do wybuchu wszyscy mogli wrócić do swoich mieszkań. W środę w nocy, po zakończeniu akcji, inspektor nadzoru budowlanego zdecydował o wyłączeniu z użytkowania dwóch mieszkań. Początkowo mowa była nawet o trzech. Wczoraj jednak zmienił tę decyzję.

- Dokonaliśmy dokładnych oględzin budynku. Zdecydowaliśmy, że jedna z rodzin będzie mogła wrócić do domu. Nadal z użytkowania wyłączone jest mieszkanie w którym doszło do wybuchu - mówi Zdzisław Kapaka, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Wąbrzeźnie i dodaje: - O dalszych decyzjach będę mógł powiedzieć dopiero w przyszłym tygodniu.

Ubezpieczyciel ma oszacować straty

Mieszkanie, które zostało zniszczone zarządzane jest przez spółdzielnię mieszkaniową, która działa w Orłowie. - Czekamy na pracowników firmy ubezpieczeniowej. Dopiero wtedy rozpoczniemy remont budynku - mówi Jan Nawrot, prezes spółdzielni mieszkaniowej.

Lokator zniszczonego mieszkania na co dzień korzysta z pomocy GOPS-u w Płużnicy. - Otrzymuje on zasiłki oraz jest objęty pomocą z zakresu dożywiania - mówi Wojciech Bartoszewski, kierownik ośrodka pomocy społecznej w Płużnicy.

Obecnie mężczyzna przebywa w budynku „Zielonej Szkoły” w Orłowie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska