Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wycieczki klasowe 2022. "Drogo? Przecież jest 500 plus". Oto, co nasi Czytelnicy sądzą o szkolnych wycieczkach

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Szkolne wycieczki - temat stary, jak świat, ale wciąż wzbudza kontrowersje
Szkolne wycieczki - temat stary, jak świat, ale wciąż wzbudza kontrowersje Archiwum/nadesłane przez policję
Sporo emocji wzbudził nasz artykuł o wycieczkach szkolnych. Jedni uważają, że tak drogo jeszcze nie było. Drudzy - że skoro jest "500 plus", to nie ma problemu. Oto, co nasi Czytelnicy sądzą o szkolnych wycieczkach w roku szkolnym 2021/2022.
od 16 lat

„Wycieczki klasowe 2022. Takiej drożyzny jeszcze nie było - przyznają rodzice i nauczyciele” to tekst, który opublikowaliśmy 25 maja. Temat szkolnych wyjazdów wzbudził mieszane odczucia.

Przedstawiamy wybrane Państwa komentarze.

Szkolne wycieczki - za i przeciw

Paweł: - Lepiej za granicę cała rodzina, w podobnych pieniążkach wychodzi.
Mirosław: - Będzie to tak, że wycieczki w Polsce nie będą opłacalne, tylko wycieczki zagraniczne do Polski.
Anita: - Przecież to normalne ceny.
Joanna: - Moja córka pojechała w góry na trzy dni za 250 zł z wyżywieniem. Można? Można...
Marianna: - U nas jednodniowa wycieczka do Warszawy 250 zł, no przy tych cenach nie ma co się dziwić.
Magda: - Jednodniowa wycieczka do Niemiec 120 zł.
Marian: - Paliwo kosztuje.
Marta: - Przecież dostają 500 plus, to mogą sobie pozwolić. Nasze matki nas wychowywały bez bonusów od państwa.
Brygida: - Im rodziny dostają więcej świadczeń, tym bardziej narzekają. Po co to marudzenie? Przecież jest tak, że uczniowie z najbiedniejszych rodzin mogą dostać dofinansowanie do wycieczki albo rada rodziców może zdecydować, że ten uczeń będzie miał całkowicie bezpłatny wyjazd. Z tym, że teraz ten, kto nie jedzie na wycieczkę, to najczęściej nie dlatego, że nie ma pieniędzy, tylko dlatego, że po prostu nie chce.

Opinie o nauczycielach

Bartłomiej: - Najważniejsze zdanie i lekcja z tego artykułu to: „Rodzice licealistów, po porozumieniu z córkami i synami, postanowili na zebraniu poszukać tańszej opcji”. Nie należy akceptować pierwszej propozycji złożonej przez nauczyciela. Zgodnie z przepisami, nauczyciel/szkoła nie ma prawa na wycieczce zarabiać. Jeśli nauczyciel/szkoła organizuje wycieczkę dla uczniów, musi przedstawić zestawienie poniesionych wydatków rodzicom.

Magda: - Bartłomiej, proste. Zostań nauczycielem, jak to taki miód. Na co czekasz? Dorobisz się, wybawisz na wycieczkach. Raj!

Magdalena: - No właśnie, jak ktoś nie ma pojęcia o tym, że nauczyciele w całej Polsce nie dostają ani grosza za to, że pojechali na wycieczkę klasową, to niech się nie wypowiada. Ciekawe, który rodzic byłby chętny podjąć się takiej odpowiedzialności i pojechać z grupą młodzieży na wycieczkę za darmochę np. na dwie noce? Bywa, że na tych wycieczkach może dojść do seksu (potem nauczyciel będzie ewentualnie płacić alimenty), może być też alkohol albo narkotyki. Rodzice nie zdają sobie sprawy, jak ich dzieci zachowują się w grupie rówieśników. Nie są to grzeczne aniołki.

Ewelina: - Bartłomiej, przede wszystkim to nauczyciel nie ma obowiązku żadnych wycieczek organizować, a co więcej - brać odpowiedzialność za obce dzieci. Uczniowie mogą zorganizować sami wycieczkę i wziąć rodziców, albo nie jechać wcale. Już dawno odeszło się od wyjazdów za darmo i w imię idei. Nauczyciela stać na wycieczkę z rodziną i spędzenie wolnego czasu z nimi, a nie z obcymi. Nie wiem, gdzie nauczyciele jeszcze jeżdżą dobrowolnie i charytatywnie na wycieczki.

Dziękujemy Państwu za wypowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska