- Zmiana na stanowisku dyrektora TOK wzbudzała mieszane uczucia. Jak się pani pracuje?
- Trudno powiedzieć, bo w TOK pracuję 13 lat i zmieniłam tylko stanowisko pracy. Dom kultury działa, mamy plany na przyszłość, byle tylko finansów starczyło. Sytuacja się unormowała, Mirosław Cherek jest starszym specjalistą w Raciążu i zadeklarował, że chce nadal pracować. Mam nadzieję, że współpraca będzie się układać dobrze. W TOK na moje stanowisko przyjęłam Przemysława Ciecholewskiego, który jest nie tylko kierownikiem gospodarczo-administracyjnym, ale pomaga przy organizacji imprez, bo wiadomo, że w takich instytucjach jak nasza każdy robi wszystko.
- Przed nami kolejne Dni Borów Tucholskich.
- Jak zwykle będziemy zaangażowani w organizację imprez i ich nagłośnienie. W czwartek i piątek oglądać będzie można prezentacje gmin, sobota to biesiada tucholska, a w niej cały dzień z folklorem. Niedziela należeć będzie do myśliwych
- A co będzie w razie przyspieszonych wyborów do Sejmu?
- Wróci posłanka Renata Basta, bo jest przecież tylko urlopowana z tej funkcji. Ja jestem tu tylko tymczasowo w jej zastępstwie. Posłanka utrzymuje z nami cały czas kontakt, a my w pozytywnym tego słowa znaczeniu staramy się ją wykorzystać, bo zajmuje się przecież nadal kulturą.
