Kilka dni temu na urwisku w miejscu, gdzie Wda wpada do Wisły, doszło do osunięcia się ziemi. Jak mówią specjaliści, to naturalne zjawisko. - Urwisko w najwyższym miejscu ma 60 metrów wysokości - mówi Jarosław Pająkowski, dyrektor parków Nadwiślańskiego i Chełmińskiego. - Składa się ono z kilku warstw wodonośnych. Kiedy mocniej popada, warstwy te stają się takimi "poduszkami wodnymi", po których ślizgają się następne warstwy ziemi. Tak właśnie dochodzi do osunięć. To naturalne zjawisko w przyrodzie. Zabezpieczenie tego pochłonęłoby miliony złotych, a i tak nie zatrzymałoby procesów naturalnych.
_To nie pierwsze i nie ostatnie takie zjawisko na Diabelcach lub Czarcich Górach, jak brzmi inna nazwa.
- _Najstarsi mieszkańcy Świecia pamiętają, że przed II wojną światową były bardzo duże osunięcia ziemi - mówi Pająkowski. - Również w latach 80 także były podobne zdarzenia. Kiedyś ludzie myśleli, że moce piekielne miały w tym swój udział, dlatego też jedna z nazw Diabelców to Czarcie Góry.
Wyjątkowa natura
(karp)

Czynna erozja boczna. Tak naukowo nazywają się zjawiska, do jakich dochodzi na świeckich Diabelcach.