Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych za pracę w komisjach wyborczych można było zarobić odpowiednio 800 zł jako przewodnicząca/-y, 700 zł jako wiceprzewodnicząca/-y i 600 zł jako członek komisji wyborczej. Wynagrodzenia te są wypłacane nie tylko za pracę w komisjach, ale też za uczestnictwo w szkoleniach, koniecznych do pełnienia tych ról.
Czy trzeba zapłacić podatek od wynagrodzenia za pracę w komisjach wyborczych?
Według przepisów, wynagrodzenie za pracę w komisji wyborczej jest dietą.
- Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych, diety i zwroty kosztów otrzymane przez osoby pełniące obowiązki społeczne i obywatelskie są zwolnione z opodatkowania do kwoty 3 tys. zł miesięcznie. Diety otrzymywane przez członków komisji nie podlegają więc opodatkowaniu. Nie trzeba ich także uwzględniać w zeznaniu rocznym PIT - tłumaczy Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.
Interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 2019 roku potwierdza, że do pełnienia obowiązków społecznych zalicza się także udział w pracach instytucji takich jak samorząd terytorialny czy komisje wyborcze. Zwolnienie podatkowe dotyczy więc także pracy w komisji.