Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wynagrodzenie minimalne. Brzmi niczym relikt komunistyczny - twierdzi Ireneusz Jabłoński z Centrum im. Adama Smitha

Rozmawiała Agnieszka Domka-Rybka [email protected] tel. 52 326 31 86 Fot. Centrum im. Adama Smitha
- Za wzrostem wynagrodzenia minimalnego idą inne podwyżki: podatków i ZUS - twierdzi Ireneusz Jabłoński
- Za wzrostem wynagrodzenia minimalnego idą inne podwyżki: podatków i ZUS - twierdzi Ireneusz Jabłoński
W dzisiejszej sytuacji podwyżka wynagrodzenia minimalnego jest wbrew wszelkiej logice - rozmowa z Ireneuszem Jabłońskim, ekspertem z Centrum im. Adama Smitha.

- Popiera pan postulaty zgłaszane przez Solidarność? - Tylko w pewnym sensie. Zupełnie zgadzam się z postulatami dotyczącymi zmian w systemie fiskalnym, bo jest wrogi zarówno pracownikom, jak i firmom, które zatrudniają legalnie.

Czytaj też: Wynagrodzenie minimalne wzrośnie od 2012 roku. Będziemy zmuszeni zwalniać pracowników - alarmują pracodawcy

- Chodzi zapewne o wysokie koszty pracy? - Tak, każdy pracownik chciałby do ręki wyższą pensję i trudno się temu dziwić. Jednak im bardziej ona wzrasta, tym więcej pracodawca musi odprowadzić do budżetu państwa. To jest prawie jeszcze raz tyle, ile wypłaca zatrudnionemu do ręki. Opodatkowanie pracy w Polsce jest zbyt dużym obciążeniem, więc popieram wszelkie dążenie do wprowadzania różnych ulg. Także dzięki temu więcej ludzi mogłoby legalnie pracować, a tak...

- A tak pracują w szarej strefie. Często bywa też, że oficjalne dostają do ręki najniższą krajową, niecałe 1000 zł na rękę, a resztę w kopercie.wtedy szef płaci dużo mniej podatku. - Skala zjawiska jest duża, wyliczyliśmy w naszym centrum, że szara strefa wytwarza w Polsce aż 30 procent PKB.

Czytaj też: Kujawsko-Pomorska Lista Płac 2010. Podsumowanie: zarabiamy więcej, ale na czarno (raport specjalny)

- Rzeczywiście dużo...

- To efekt polityki fiskalnej. Dlatego system podatkowy powinien być jeden i prosty dla wszystkich.

- Z jakimi postulatami związkowców pan się absolutnie nie zgadza? - Nie podobają mi się ich roszczenia socjalne. Nie popieram wzrostu minimalnej pensji do 1500 zł brutto. Co to jest w ogóle pensja minimalna? To relikt komunistyczny! Przecież za jej wzrostem idą inne podwyżki: podatków i ZUS. Pracodawca, gdy będzie go stać, sam da podwyżkę. Tak było w okresie boomu gospodarczego w latach 2006 - 2008. Przedsiębiorcy chcąc zatrzymać pracowników, płacili im więcej. W dzisiejszej sytuacji podwyżka wynagrodzenia minimalnego jest wbrew wszelkiej logice. 

SKOMENTUJ TUTAJ: CZY MINIMALNE WYNAGRODZENIE TO FIKCJA?   

 

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska