Wynieśli rzeźby Potopu. Przeprowadzka była potrzebna, by wyremontować nieckę [zdjęcia]

Całe przedsięwzięcie wzbudziła niemałe zainteresowanie przechodniów. - A dlaczego zabierają te rzeźby, nie wie pani? - pyta mnie jedna ze starszych pań przechodząca właśnie w pobliżu. Uspokajam, że przeprowadzka jest chwilowa, rzeźby wrócą na swoje miejsce, kiedy tylko zakończy się remont niecki.
A na odnowienie niecki nie zostało już wiele czasu. Jak już pisaliśmy, 26 czerwca o godz. 16 nastąpi uroczyste odsłonięcie zrekonstruowanego Potopu. Prawdopodobnie w połowie czerwca do Bydgoszczy przyjadą dwie brakujące części największej rzeźby fontanny.
Operacja wystawiania rzeźby ruszyła krótko po godz. 11. Na pierwszy ogień poszła figura przedstawiająca niedźwiedzicę z niedźwiadkiem. Najpierw rzeźba została obwiązana specjalnymi pasami, do jednego z nich przytwierdzono hak na linie, którą z kolei podniósł dźwig i przeniósł kilka metrów dalej. Pierwsza rzeźba oraz dwie kolejne bez przeszkód wylądowały na chodniku.
- Najbardziej obawialiśmy się o transport największej rzeźby, ale na szczęście wszystko się udało - relacjonował obecny przy przenoszeniu rzeźb Zdzisław Tylicki ze Społecznego Komitetu Odbudowy Bydgoskiej Fontanny Potop.
Nad całą operacją czuwali specjaliści z firmy Gotowski i Old Trans. Każda z rzeźb warzy ok. tony. Jednak Jacek Drożniewski z firmy Gotowski, nadzorujący całą akcję, zapewniał, że specjaliści wiedzieli, co ich czeka. Ekipa uczestniczyła bowiem w przenoszeniu figur do niecki. - Można więc powiedzieć, że cała operacja odbyła się bez komplikacji - dodał.
Zaraz po wyniesieniu rzeźb, do pracy przystąpili pracownicy firmy, która zajmie się remontem niecki. Zgodnie z umową, mają na to czas do 20 maja, ale jest szansa, że z pracami uporają się szybciej. Trzeba przede wszystkim zeskrobać łuszczącą się farbę, a całą nieckę pokryć metodą natryskową elastomerem. To specjalna masa, nie dość, że odporna na warunki atmosferyczne, to jeszcze na tyle plastyczna, by utrzymała wszystkie trzy rzeźby fontanny. Zgodnie z sugestiami konserwatora zabytków, masa będzie w kolorze błękitnym. Firma ma za zadanie odkamienić rury doprowadzające wodę do fontanny.
Wartość przeprowadzonego remontu to 29 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że nieckę już raz naprawiano, było to w 2009 roku. Okres gwarancji jednak minął i miasto musiało ogłosić nowy przetarg.
Na tym jednak nie koniec inwestycji. Za 122 tys. zł zostanie zamontowana stacja uzdatniania wody. To pozwoli uchronić rzeźby przed szkodliwym działaniem składników znajdujących się w wodzie. Wcześniej figury trzeba było czyścić ze szpecącego nalotu. Teraz problem powinien zniknąć.
Jeszcze do końca maja można wpłacać pieniądze na odbudowę fontanny na konto Stowarzyszenia Odbudowy Bydgoskiej Fontanny Potop : PKO BP I O/BYDGOSZCZ 26 1020 1462 0000 7402 0103 1087 .