Uczniowie ze szkół powiatu toruńskiego mają średnią 54 proc. Z danych przekazanych przez Centralną Komisję Egzaminacyjną wynika, że tegorocznych egzaminów dojrzałości nie zdał co piąty maturzysta.
W największych miastach Kujawsko-Pomorskiego było lepiej. Jednak najwyższą zdawalność na poziomie 86 proc. odnotowano nie w miastach, ale w następujących powiatach - chełmińskim oraz wąbrzeskim.
ZOBACZ KONIECZNIE. Strzał w pizzerii w Chojnicach. Nie żyje mężczyzna [zdjęcia, wideo]
O jeden procent mniej maturzystów zdało w Toruniu i - tu zaskoczenie - w powiecie brodnickim. Zdawalność w Bydgoszczy wyniosła 82 proc., we Włocławku 78 proc., a w Grudziądzu było to 77 proc.
Najwięcej maturalnych porażek odnotowano natomiast w nstępujących powiatach aleksandrowskim, toruńskim oraz włocławskim. Tutaj zdawalność wyniosła tylko słabe 64 proc.
Analizując wyniki z poszczególnych przedmiotów zdawanych jako obowiązkowe, na pierwszy plan wysuwa się oczywiście matematyka.
Średnia uczniów szkół z powiatu toruńskiego wynosi tu tylko 46 proc., zaś zdawalność 74 proc. Tymczasem młodzież z Torunia z królową nauk poradziła sobie znacznie lepiej - egzamin zdało 87 proc. uczniów ze średnią wynoszącą 60 proc.
Z językiem polskim poszło lepiej. Średnia dla Torunia to 63 proc., natomiast dla powiatu 57 proc.
Jeszcze lepiej wypada angielski na poziomie podstawowym. Młodzież z Torunia napisała go na 74 proc., a z powiatu na 60 proc. Warto przyjrzeć się też przedmiotom do wyboru, które maturzyści zdawali na poziomie rozszerzonym. Prawdziwą katastrofą okazał się arkusz z wiedzy o społeczeństwie.
W Toruniu średnia z tego przedmiotu wyniosła zaledwie 28 proc. Tak samo było w Bydgoszczy. W powiecie toruńskim zdający mają średnią wynoszącą tylko 10 proc., a w bydgoskim 14 proc.
Dobrze natomiast wypadło rozszerzenie z języka polskiego i angielskiego. Jak się okazało, w tym roku - w odróżnieniu od poprzednich matur - młodzież nieźle poradziła sobie z arkuszami z biologii, geografii i chemii.
Co piąty maturzysta nie zdał egzaminu dojrzałości.
TVN24