Osoby, które zabrało pogotowie do szpitala, jechały furgonetką. Pasażerom oraz kierowcy autobusu nic się nie stało. Ruch na trasie odbywa się już normalnie.
W przepisach o właczaniu sie do ruchu jest zapis ze kierowca innego pojazdu ma OBOWIAZEK udzielenia autobusowi komunikacji miejskiej na terenie zabudowanym.....OBOWIAZEK który jest niestety rzadko przestrzegany
N
Nie masz pojęcia
Ktoś tam pisze, że kierowca komunikacji miejskiej wyjeżdzając z zatoczki ma pierwszeństwo. Nic bardziej mylnego. To nieprawda. Ustawa o ruchu drogowym nie nakazuję innym kierowcom dawac pierwszeństwo wyjeżdzającym z zatoczek autobusom, sugeruje jedynie by ułatwiac im wyjazd. Nie jest to jednoznaczne, obligatoryjne a jedynie fakultatywne. Ty koles jak i ktos jeszcze na tym forum masz takie pojęcie o ruchu drogowym jak prezes Kaczyński. Na rowerze też trzeba znac przepisy......
G
Gość
dokładnie tak furgonetka wpadła w poślizg a nadjeżdżający z przeciwnej strony autobus widząc to zatrzymał się a furgonetka uderzyła w niego, to nie było żadne wymuszenie autobusu. Autobus nie miał tu żadnej winy.
A to że tylko i wyłącznie na terenie zabudowanym autobus ma taki przywilej że może wyjechać z zatoczki jeżeli sygnalizuje taki zamiar to wcale nie znaczy że ma pierwszeństwo i ma prawo wyjechać nam przed maską naszego auta!!! bo to sie bardzo często zdarza a tłumaczenie że się spieszą bo rozkład jazdy itd to bzdura , inni kierowcy też mają prawo czasem się spieszyć chyba co? mieć pierwszeństwo a mieć przywilej to dwie różne rzeczy.
G
Gość
słuchajcie o czym wy piszecie to było zderzenie czołowe na zakrecie furgonetka wpadła w poślizg, nie potrzebnie sie kłocicie
I
Iwan
Drodzy Pańswto.
Przepis nie twierdzi, że autobus sygnalizujący zamiar wyjazdu z zatoczki ma pierwszeństwo. Cytuję prawo o ruchu drogowym:
"Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego."
B
Bogdan3
Jeżeli kierowca autobusu zasygnalizował kierunkowskazem swój zamiar a bus mimo nie wyhamował a nadjechał to znaczy, że dokonał wymuszenia na autobusie, który zachował się jak najbardziej prawidłowo. A co do kultury drogowej na którą się tak wielu powołuje to ja mam proste pytanie, czy mają prawko i czy znają kodeks drogowy???? Po pierwsze zwykła kultura nakazuje aby ułatwić autobusom włączenie się do ruchu. Po drugie, w kodeksie jest to uregulowane. Proszę bardzo o zachowanie kultury i nie wypisywanie bzdur z kulturą w tle. Jak często się obserwuje, to mamy do czynienia z brakiem kultury kierowców i nie przestrzeganiem kodeksu drogowego, kiedy wciskając się na siłę blokują autobusy na przystankach i w zatoczkach. Wielokrotnie wpuszczałem autobusy i zawsze mi dziękowano, dla mnie to dziwne bo zgodnie z prawem muszę to uczynić. Świadczy to jedynie o tym jaki jest stan faktyczny na drogach, muszę sobie schlebiać - chyba jestem ten wyjątkowy.
s
syl_k
W dniu 25.02.2010 o 12:53, Gość napisał:
Kierowca autobusu komunikacji miejskiej wyjeżdżając z zatoczki ma pierwszeństwo, nie dotyczy to busów i pekaesów
No i co z tego że ma pierwszeństwo ale jakieś zasady też obowiązują. Jak były ostatnio te mrozy i był lód na ulicach to kierowca autobusu wyjechał z zatoki gdy ja już byłam w połowie autobusu. a dodam że jechałam może 20km/h. no i co powiesz? miałam się z nim zderzyc bo miał pierwzeństwo? bzdura
G
Gość
To że kierowca autobusu wyjeżdżając z zatoczki ma pierszeństwo nie znaczy że wolno im wjeżdżac człowiekowi pod nos w ostatniej chwili jak to cząsto na własnej skórze odczułam. Przepisy .przepisami ale jeszcze należy zachować kulturę we wszystkich sytuacjach życiowych a ludzie dla siebie sa jak chamy i stąd się biora potem problemy.
~kierowca~
Kolego ty przepisów ruchu drogowego nie znasz !!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
W dniu 25.02.2010 o 12:48, syl_k napisał:
Trudno powiedziec kto był winny ale często siedzę za kółkiem i prawie zawsze kierowcy busów i autobusów wymuszają pierwszeństwo...
Kierowca autobusu komunikacji miejskiej wyjeżdżając z zatoczki ma pierwszeństwo, nie dotyczy to busów i pekaesów
s
syl_k
Trudno powiedziec kto był winny ale często siedzę za kółkiem i prawie zawsze kierowcy busów i autobusów wymuszają pierwszeństwo...
G
Gość
to fest deb*** jesteś.
O
Orzeł
W dniu 25.02.2010 o 12:11, anonim napisał:
Widziałem jak holowali rano autobus, na rondzie lotniska.
A ja widziałem ptaka w locie...
a
anonim
Widziałem jak holowali rano autobus, na rondzie lotniska.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl