https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek. Autobus grudziądzkiego MZK zderzył się z busem. Rannych zabrało pogotowie

(nemo)
Dziś około 7 rano między Grudziądzem, a miejscowością Piaski autobus MZK zderzył się z furgonetką. Ranne zostały dwie osoby.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Wypadek. Autobus grudziądzkiego MZK zderzył się z busem. Rannych zabrało pogotowie
Straż Pożarna

(fot. Straż Pożarna)

Osoby, które zabrało pogotowie do szpitala, jechały furgonetką. Pasażerom oraz kierowcy autobusu nic się nie stało. Ruch na trasie odbywa się już normalnie.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rumcajs
W przepisach o właczaniu sie do ruchu jest zapis ze kierowca innego pojazdu ma OBOWIAZEK udzielenia autobusowi komunikacji miejskiej na terenie zabudowanym.....OBOWIAZEK który jest niestety rzadko przestrzegany
N
Nie masz pojęcia
Ktoś tam pisze, że kierowca komunikacji miejskiej wyjeżdzając z zatoczki ma pierwszeństwo. Nic bardziej mylnego. To nieprawda. Ustawa o ruchu drogowym nie nakazuję innym kierowcom dawac pierwszeństwo wyjeżdzającym z zatoczek autobusom, sugeruje jedynie by ułatwiac im wyjazd. Nie jest to jednoznaczne, obligatoryjne a jedynie fakultatywne. Ty koles jak i ktos jeszcze na tym forum masz takie pojęcie o ruchu drogowym jak prezes Kaczyński. Na rowerze też trzeba znac przepisy......
G
Gość
dokładnie tak furgonetka wpadła w poślizg a nadjeżdżający z przeciwnej strony autobus widząc to zatrzymał się a furgonetka uderzyła w niego, to nie było żadne wymuszenie autobusu. Autobus nie miał tu żadnej winy.
A to że tylko i wyłącznie na terenie zabudowanym autobus ma taki przywilej że może wyjechać z zatoczki jeżeli sygnalizuje taki zamiar to wcale nie znaczy że ma pierwszeństwo i ma prawo wyjechać nam przed maską naszego auta!!! bo to sie bardzo często zdarza a tłumaczenie że się spieszą bo rozkład jazdy itd to bzdura , inni kierowcy też mają prawo czasem się spieszyć chyba co? mieć pierwszeństwo a mieć przywilej to dwie różne rzeczy.
G
Gość
słuchajcie o czym wy piszecie to było zderzenie czołowe na zakrecie furgonetka wpadła w poślizg, nie potrzebnie sie kłocicie
I
Iwan
Drodzy Pańswto.

Przepis nie twierdzi, że autobus sygnalizujący zamiar wyjazdu z zatoczki ma pierwszeństwo. Cytuję prawo o ruchu drogowym:

"Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego."
B
Bogdan3
Jeżeli kierowca autobusu zasygnalizował kierunkowskazem swój zamiar a bus mimo nie wyhamował a nadjechał to znaczy, że dokonał wymuszenia na autobusie, który zachował się jak najbardziej prawidłowo. A co do kultury drogowej na którą się tak wielu powołuje to ja mam proste pytanie, czy mają prawko i czy znają kodeks drogowy???? Po pierwsze zwykła kultura nakazuje aby ułatwić autobusom włączenie się do ruchu. Po drugie, w kodeksie jest to uregulowane. Proszę bardzo o zachowanie kultury i nie wypisywanie bzdur z kulturą w tle. Jak często się obserwuje, to mamy do czynienia z brakiem kultury kierowców i nie przestrzeganiem kodeksu drogowego, kiedy wciskając się na siłę blokują autobusy na przystankach i w zatoczkach. Wielokrotnie wpuszczałem autobusy i zawsze mi dziękowano, dla mnie to dziwne bo zgodnie z prawem muszę to uczynić. Świadczy to jedynie o tym jaki jest stan faktyczny na drogach, muszę sobie schlebiać - chyba jestem ten wyjątkowy.
s
syl_k
W dniu 25.02.2010 o 12:53, Gość napisał:

Kierowca autobusu komunikacji miejskiej wyjeżdżając z zatoczki ma pierwszeństwo, nie dotyczy to busów i pekaesów


No i co z tego że ma pierwszeństwo ale jakieś zasady też obowiązują. Jak były ostatnio te mrozy i był lód na ulicach to kierowca autobusu wyjechał z zatoki gdy ja już byłam w połowie autobusu. a dodam że jechałam może 20km/h. no i co powiesz? miałam się z nim zderzyc bo miał pierwzeństwo? bzdura
G
Gość
To że kierowca autobusu wyjeżdżając z zatoczki ma pierszeństwo nie znaczy że wolno im wjeżdżac człowiekowi pod nos w ostatniej chwili jak to cząsto na własnej skórze odczułam. Przepisy .przepisami ale jeszcze należy zachować kulturę we wszystkich sytuacjach życiowych a ludzie dla siebie sa jak chamy i stąd się biora potem problemy.
~kierowca~
Kolego ty przepisów ruchu drogowego nie znasz !!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
W dniu 25.02.2010 o 12:48, syl_k napisał:

Trudno powiedziec kto był winny ale często siedzę za kółkiem i prawie zawsze kierowcy busów i autobusów wymuszają pierwszeństwo...


Kierowca autobusu komunikacji miejskiej wyjeżdżając z zatoczki ma pierwszeństwo, nie dotyczy to busów i pekaesów
s
syl_k
Trudno powiedziec kto był winny ale często siedzę za kółkiem i prawie zawsze kierowcy busów i autobusów wymuszają pierwszeństwo...
G
Gość
to fest deb*** jesteś.
O
Orzeł
W dniu 25.02.2010 o 12:11, anonim napisał:

Widziałem jak holowali rano autobus, na rondzie lotniska.


A ja widziałem ptaka w locie...
a
anonim
Widziałem jak holowali rano autobus, na rondzie lotniska.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska