Wypadek maserati w Kaliszu. Luksusowe auto rozbite na drzewie. Kierowca usłyszał zarzuty. Ranna 21-latka walczy o życie

23-letni kierowca, obywatel Ukrainy, nie odniósł poważniejszych obrażeń. W środę został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu, gdzie usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Wiadomo, że w chwili wypadku był trzeźwy. Pobrano od niego krew do badań toksykologicznych. Śledczy mają skierować do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 23-latka.

Wypadek w Kaliszu z udziałem luksusowego maserati (nowy model takiego auta kosztuje nawet ponad 600 tysięcy złotych) miał miejsce przed godziną 4. Samochód, którym podróżowały cztery osoby, jechał Szlakiem Bursztynowym od strony ulicy Częstochowskiej w kierunku ulicy Łódzkiej.

Kierujący maserati quattroporte GTS stracił jednak nad nim panowanie. Auto zjechało na lewą stronę, skosiło uliczną latarnię, a następnie zjechało ze skarpy i uderzyło w dwa kolejne drzewa.

Kiedy służby ratunkowe przyjechały na miejsce, uczestnicy zdarzenia znajdowali się poza samochodem. Najciężej ranna została 21-letnia pasażerka maserati. Kobieta w stanie zagrożenia życia została przewieziona do kaliskiego szpitala. Cały czas przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej.

Jak się dowiedzieliśmy, wśród osób jadących autem był także jeden z kaliskich policjantów. Mężczyzna był po służbie. W pojeździe zabezpieczono m.in. jego służbowy identyfikator. Pasażerem auta w chwili wypadku był również 35-letni właściciel pojazdu. Jemu jednak nic się nie stało.

Okoliczności zdarzenia ustala teraz kaliska policja. Technicy zabezpieczyli na miejscu ślady. O zdarzeniu poinformowana została także Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu.

Źródło - Kalisz Nasze Miasto: Wypadek w Kaliszu. Maserati rozbiło się na Szlaku Bursztynowym. ZDJĘCIA

ZOBACZ TEŻ: