Okoliczności zdarzenia wyjaśnia toruńska żandarmeria pod nadzorem wojskowej prokuratury w Poznaniu.
Wypadek zdarzył się na terenie Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. - W sprawie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające pod kątem nieostrożnego obchodzenia się z materiałami wybuchowymi - mówi płk Marcin Jaruszewicz z Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Poznaniu.
Czytaj także: Baczność! Spocznij! Na misję do Afryki odmaszerować!
Czytaj e-wydanie »Wyrazy współczucia dla rodziny. Normalna żołnierska śmierć. Wojsko, to nie zabawa
Szczere wyrazy wspolczucia dla rodziny:(((
W dniu 15.10.2013 o 18:19, Gość napisał:No to mamy "wojsko" ! Pewnie trep odrzucił zawleczkę, a granat pozostał mu w ręku. Powinien zawsze robić odwrotnie !!!
ale jestes pusty jak beben,szkoda ze to ty nie zostales ranny czuB!!!!!!
To mój wujek a teraz już go nie ma. Bardzo za nim tęsknie. Kto by pomyślałam pogrzeb w piątek o 11 w Toruniu.
W dniu 15.10.2013 o 18:19, Gość napisał:No to mamy "wojsko" ! Pewnie trep odrzucił zawleczkę, a granat pozostał mu w ręku. Powinien zawsze robić odwrotnie !!!
He, he, to faceta dawno nie byłoby wśród żywych
Odpowiedz dla Gość !
Mianem trep określany był podoficer w wojsku za czasów kiedy Twój ojciec jeszcze nie popełnił błędu i Cię nie zrobił.
Zanim coś napiszesz do lepiej pomyśl jeżeli jesteś w stanie.
A odrzucić to można zaloty a nie zawleczkę.
No to mamy "wojsko" ! Pewnie trep odrzucił zawleczkę, a granat pozostał mu w ręku. Powinien zawsze robić odwrotnie !!!
W jaki wtorek? Dlaczego źródła nie podajecie?
