Kierowca peugeota 206 podczas cofania najpewniej zagapił się i wpadł tyłem auta do głębokiego wykopu. Na pomoc wezwano strażaków, którzy najpierw wydobyli z samochodu kierowcę oraz dwóch pasażerów. Na szczęście nic groźnego im się nie stało. Potem za pomocą specjalnego samochodu do ratownictwa technicznego strażacy wyciągnęli z pułapki samochód.
W akcji ratowania peugeota i jego pasażerów, która trwała ponad godzinę, udział wzięły trzy zastępy liczące dziewięciu strażaków.
Wypadek na Zarzewskiej w Łodzi. Kierowca wjechał do wykopu w...
