www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
![Wypadek śmigłowca w Bydgoszczy. Katastrofa wisiała na włosku [szczegóły, wideo, zdjęcia]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/16/fc/55ec13e100d76_o,size,445x270,q,71,h,0751bc.jpg)
(fot. Fot. Jarosław Pruss)
W środę, około godziny 9.50 pracowników bydgoskich Wojskowych Zakładów Lotniczych zelektryzowała wiadomość o awaryjnym lądowaniu śmigłowca Mi-2. Gdy nastąpiła awaria, maszyna właśnie zbliżała się do lotniska w Bydgoszczy przy ul. Szubińskiej.
- Pilot czuł, że ze śmigłowcem dzieje się coś złego - mówi ppłk. Tomasz Szulejko, rzecznik Dowódcy Wojsk Lądowych w Warszawie. - W momencie, gdy maszyna znajdowała się jeszcze w powietrzu nad lotniskiem, nie było czasu na dociekanie, co było przyczyną awarii. Trzeba było zrobić wszystko, by sprowadzić śmigłowiec na ziemię.
Kilka sekund później Mi-2 zderzył się z zaśnieżoną płytą lotniska. Z wiaduktu na ulicy Szubińskiej można było obserwować śmigłowiec, który leżał na boku z uszkodzonym wirnikiem.
- To było awaryjne, twarde lądowanie - dodaje ppłk. Szulejko. Twarde, to nie znaczy złe. Trzeba oddać pilotowi, że zachował zimną krew i zrobił wszystko, by ocalić lecących z nim dwóch żołnierzy. Zachował się w pełni profesjonalnie. Ostatecznie wszyscy wyszli cało z tego zdarzenia.
W momencie uderzenia w ziemię zostało uszkodzone również podwozie śmigłowca. Pękła podpora jednego z kół.

Przewrócony śmigłowiec było widać z wiaduktu na ul. Szubińskiej
(fot. fot. Jarosław Pruss)
Wojskowa maszyna leciała do Bydgoszczy ze swojej macierzystej jednostki w Inowrocławiu, czyli 56. Kujawskiego Pułku Śmigłowców Bojowych.
Nikt nie odniósł ran podczas tego awaryjnego lądowania.
Więcej o wypadku śmigłowca znajdą Państwo w czwartkowym papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"...