Do groźnego wypadku doszło w poniedziałek (3 września) kilkanaście minut po godzinie 14. Kierujący hondą 20-letni mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem i wjechał do stawu.
Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że 20-letni radomszczanin kierujący hondą, jadąc od miejscowości Tomaszów nie dostosował prędkości do warunków drogowych i stracił kontrolę nad pojazdem. Honda z impetem wpadła do stawu. Na szczęście okoliczni mieszkańcy wyciągnęli z tonącej hondy cztery osoby i wezwali służby ratunkowe. Zarówno kierowca jak i pasażerowie pojazdu zostali przewiezieni do radomszczańskiego szpitala. Po udzieleniu pomocy mogli wrócić do domów.
Pasażerowie hondy to mieszkańcy powiatu radomszczańskiego w wieku 16,18 i 19 lat. Badanie wykazało, że 20-letni kierowca był trzeźwy. Postępowanie prowadzą policjanci z komendy powiatowej w Radomsku.
Policjanci przypominają, że wielu wypadków i związanych z nimi tragedii można byłoby uniknąć, gdyby ich uczestnicy mieli świadomość niebezpieczeństw jakie występują na drodze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco
- Peretti po raz pierwszy na mieście od śmierci syna. Poszła do knajpy gwiazd [FOTO]