- Wygląda na to, że mamy do czynienia z nowym trendem na rynku. Niestety, nie jest on korzystny dla klientów - stwierdza Wojciech Boczoń, analityk portalu Bankier.pl.
Jako pierwszy decyzję, by pobierać prowizje za wypłaty niższe niż 100 zł, podjął mBank i dotyczy ona nawet jego własnych bankomatów. Od lutego tego roku za taką transakcję klient płaci 1,30 zł.
Od lipca podobną należność wprowadzi Alior Bank. Jeśli ktoś wyciągnie z bankomatu należącego do Euronetu mniej niż 100 zł, będzie go to kosztowało 5 zł. Natomiast od sierpnia klienci Eurobanku zapłacą za taką transakcję 1,90 zł.
- Eurobank podniesie jeszcze kilka innych opłat. Zdrożeją operacje wykonywane w placówkach. Przelew będzie kosztował 7 zł, a nie jak teraz 5 zł. Bank ograniczy też liczbę bezpłatnych przelewów w kontach Standard i Classic z 3 do 1 w miesiącu. Droższe będą powiadomienia SMS o zdarzeniach na rachunku i również sprawdzanie salda w bankomacie - w drugim przypadku cena wzrośnie ze złotówki do 2,5 zł - informuje Boczoń.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Od kilku miesięcy obserwujemy w bankach prawdziwy festiwal podwyżek. I tak np.: od marca w ING Banku Śląskim tylko jedna wypłata i wpłata w miesiącu w oddziale jest za darmo. Każda kolejna kosztuje 9 zł. W City Handlowym prowizja za przelewy zlecane przez telefon i w oddziałach wzrosła w marcu z 10 do 20 zł. Posiadacze pakietu CitiKonto płacą więcej za użytkowanie karty debetowej - już nie 6, ale 8 zł miesięcznie. Pobranie gotówki z bankomatu obcego kosztuje 7 zł, wcześniej to było 5 zł.
5000 zł wpływu na konto i kredyt - nawet tak wyśrubowane wymagania stawiają zaś banki klientom, którzy chcieliby mieć bezpłatne konto. Wielu musi też liczyć się z limitami transakcji kartowych, bo i na „plastiki” nakładane są dodatkowe warunki.
- To powszechna praktyka stosowana przez banki - komentuje Mateusz Gawin, redaktor Bankier.pl. - W większości ofert zwolnienie z opłat przysługuje tylko tym, którzy faktycznie z konta korzystają na co dzień - wskazują je jako rachunek główny do przelewania wynagrodzenia, regulują z niego rachunki i płacą za zakupy wydaną do niego kartą płatniczą. Dla osób wolących gotówkę może to być problem. Znacznie łatwiej mają klienci, którzy najchętniej płacą wszędzie plastikiem - uważa Mateusz Gawin, redaktor Bankiera.pl.
W pierwszym kwartale tego roku banki zarobiły - na odsetkach, prowizjach i opłatach - ponad 26,5 mld zł. Jednak ich zyski spadły w rok o 10 proc.
Wpłynęły na to przede wszystkim podatek bankowy, niższe opłaty interchange, czyli prowizje pobierane od punktów handlowych, i wyższe składki do BFG na ratowanie depozytów klientów upadających SKOK-ów.
INFO Z POLSKI 25.05.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
