Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypowiedzi po meczu Chojniczanka - Wisła Płock [wideo]

Dariusz Knopik
Radości piłkarzy z Chojnic ze zwycięstwa nad Wisłą nie miało końca
Radości piłkarzy z Chojnic ze zwycięstwa nad Wisłą nie miało końca Monika Smól
W meczu kończącym 29. kolejkę I ligi Chojniczanka pokonała Wisłę 2:1. To było pierwsze zwycięstwo chojniczan w tym roku. Z kolei ekipa wicelidera doznała pierwszej porażki w 2016 roku.

CHOJNICZANKA - WISŁA 2:1 (1:1)
Bramki: Lisowski (12), Mikołajczak (68 - karny) - Reca (28).
CHOJNICZANKA: Podleśny - Lisowski, Biernat, Garbacik, Pietruszka - Grzelak (70. Mrozik) - Niedziela, Zawistowski, Maciej Rogalski (54. Mikołajczak) - Rybski (77. Feruga), Mikita.
WISŁA: Kiełpin - Stefańczyk, Szymiński, Sielewski, Stępiński (83. Kubus) - Maksymilian Rogalski (72. Drozdowicz), Łuczak (57. Wlazło) - Piotrowski, Iliew, Reca - Lebedyński.
Żółte kartki: Mikita, Niedziela, Mrozik, Mikołajczak - Maksymilian Rogalski, Łuczak, Stefańczyk.
Sędziował: Paweł Pskit (Łodź). Widzów: 1200.

Po serii meczów bez zwycięstwa chojniczanie znaleźli się na miejscu barażowym. Sytuacja stała się trudna. Z kolei wiślacy wygrywając mocno zbliżyliby się do ekstraklasy.

Gospodarze zaczęli mocno zmotywowani. Ruszyli do ataków. Po jednym z nich faulowany był Bartłomiej Niedziela. Piłkę ustawił sobie Paweł Zawistowski. Kapitan Chojniczanki uderzył mocno, piłkę odbił przed siebie Seweryn Kiełpin. Dopadł do niej Wojciech Lisowski i wepchnął ją do bramki.

Wydawało się, że wszystko miejscowi mają pod kontrolą. Wystarczył tylko jeden błąd, który wykorzystali piłkarze z Płocka. Prawą stroną popędził Damian Piotrowski i ostro dośrodkował w pole karne. Akcję "zamknął" Arkadiusz Reca, doprowadzając do remisu.

Po przerwie obraz gry trochę się zmienił, bo lepiej zaczęli grać wiślacy. Jednak paradoksalnie gola strzelili chojniczanie, ale sędzia go nie uznał, dopatrując się spalonego. Z wolnego dośrodkował Zawistowski, a celną główką popisał się Damian Garbacik. Bramka zdobyła została jak najbardziej prawidłowo, ale tylko arbiter tego nie widział.

Była jeszcze jedna kontrowersja. Arbiter podyktował rzut karny dla Chojniczanki za popchnięcie Marcina Biernata. Jedenastkę wykorzystał Tomasz Mikołajczak.
Po meczu wszyscy z ekipy Wisły nie mogli pogodzić się z porażką i długo słownie awanturowali się z arbitrem.

Patryk Mikita po meczu:

Trener Chojniczanki Chojnice Marcin Bartoszek:

Trener Wisły Płock Marcin Kaczmarek:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska