Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok europejskiego trybunału. Polska rażąco narusza prawo

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Wyrok TSUE wydany wczoraj jest pierwszym, który wskazuje rażące uchybienia prawa wspólnotowego w kraju unijnym
Wyrok TSUE wydany wczoraj jest pierwszym, który wskazuje rażące uchybienia prawa wspólnotowego w kraju unijnym curia.europa.eu
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł dzisiaj, że polska ustawa o Sądzie Najwyższym łamie standardy państwa prawa. Kosztami postępowania obciążono polskie władze.

Sekretarz generalny unijnego trybunału (TSUE) wygłosił orzeczenie zgodnie z zapowiedziami wczoraj po godzinie 14.30.
Trybunał orzekł, że zastosowanie przepisów przewidujących obniżenie wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego do urzędujących sędziów tego sądu nie jest usprawiedliwione prawnie uzasadnionym celem i narusza zasadę nieusuwalności sędziów, która jest nierozerwalnie związana z ich niezawisłością.

„Dla zagwarantowania, by organ taki jak Sąd Najwyższy mógł sam zapewniać tę ochronę, kluczowe jest zachowanie przez ten organ niezależności” - czytamy w uzasadnieniu wydanego wczoraj orzeczenia TSUE. Trybunał uznał ponadto, że „konieczna wolność sędziów od wszelkiego rodzaju ingerencji lub nacisków z zewnątrz wymaga określonych gwarancji, takich jak nieusuwalność, chroniących osoby, którym powierzono zadanie sądzenia. Zasada nieusuwalności wymaga w szczególności, by sędziowie mogli sprawować urząd do momentu ukończenia obowiązkowego wieku przejścia w stan spoczynku lub upływu kadencji sprawowania danej funkcji, jeżeli ma ona charakter czasowy.

Przypomnijmy, że 2 października 2018 roku Komisja Europejska skierowała do TSUE skargę w sprawie reformy Sądu Najwyższego. Według KE obniżając wiek przejścia przez sędziów w stan spoczynku i stosując go do sędziów powołanych do Sądu Najwyższego przed dniem 3 kwietnia 2018 r. z jednej strony oraz „przyznając Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej dyskrecjonalne prawo do przedłużenia czynnej służby sędziów Sądu Najwyższego z drugiej strony, Polska naruszyła unijne”.

Pierwszy projekt reformy SN został złożony w Sejmie 12 lipca 2017 roku. Ustawa zakładała natychmiastowe przejście w stan spoczynku ponad 80 sędziów orzekających w SN. Po przejściu w stan spoczynku I prezes Małgorzaty Gersdorf jej obowiązki miałby przejąć sędzia, którego wskazałby minister sprawiedliwości. Weto do ustawy zgłosił prezydent. Nowa ustawa została przyjęta 20 grudnia 2017 roku.

Wyrok w sprawie Polski jest precedensem. - Orzeczenie wskazuje, że prezydent, który był autorem ustawy o sądzie najwyższym, skierował do legislacji projekt w wielu miejscach niezgodny z konstytucją. Ale również z tymi wartościami, na których jest ukształtowana Unia Europejska - mówi prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista z Uniwerstytetu SWPS. - Te wartości to niezawisłość i niezależność sądów. Prezydent, który ma być strażnikiem tych wartości i konstytucji, zawiódł.

Po drugie, jak wskazuje prawnik, z opinii sekretarza generalnego TSUE wynika, że nie można w drodze ustawodawstwa krajowego odsyłać sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku. - Jeżeli dane państwo obniża okres przejścia w stan spoczynku, to powinno dać dosyć długi okres dostosowawczy tak, by regulacje nie dotyczyły sędziów, którzy aktualnie orzekają - wyjaśnia Chmaj. - Sędzia jest zmuszony do odejścia w stan spoczynku, chyba że wystąpił do prezydenta o przedłużenie orzekania i w ten sposób prezydent pozostawiał sobie decyzję, kto będzie orzekał w SN, a kto nie. To było rażąco niezgodne z zasadą podziału władz.

Polskie władze zostały obciążone kosztami postępowania przed TSUE. Jakie inne konsekwencje płyną z tego wyroku? Jeżeli Trybunał Sprawiedliwości stwierdzi uchybienie, państwo, którego to dotyczy, powinno jak najszybciej zastosować się do orzeczenia. Jeśli KE uzna, że państwo członkowskie nie zastosowało się do niego, może wnieść nową skargi domagać się sankcji finansowych. Polskie władze nową ustawą częściowo wdrożyły zalecenia TSUE wydane jesienią. Dotyczyły one przywrócenia sędziów, którym skrócono kadencje.

- Nowelizacja usunęła te najbardziej rażące niezgodności z wartościami unijnymi - mówi prof. Chmaj. - Pozostaje jednak wiele kwestii związanych z funkcjonowaniem Krajowej Rady Sądownictwa, a zatem z tymi kolejnymi wnioskami, które zostały złożone do TSUE. Po czasie okazuje się, że ci prawnicy, którzy wskazywali, że przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym są zamachem na samodzielność sądownictwa i rację mieli ci, którzy protestowali przed siedzibą prezydenta i przed Sądem Najwyższym trzymając świece. A nie miał racji prezydent ani większość parlamentarna, która taką ustawę uchwaliła.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska