https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzucili wykonawcę z drogi Stolno-Wąbrzeźno. I co dalej?

Monika Smól
Jakub Kochowicz, wójt gminy Lisewo (z lewej) był gospodarzem spotkania z marszałkiem Piotrem Całbeckim (z mikrofonem) i jego specjalistami od dróg, inicjatorką radna Katarzyna Lubańska
Jakub Kochowicz, wójt gminy Lisewo (z lewej) był gospodarzem spotkania z marszałkiem Piotrem Całbeckim (z mikrofonem) i jego specjalistami od dróg, inicjatorką radna Katarzyna Lubańska facebook/M.Skonieczka
Jak długo jeszcze będziemy jeździć po rozkopanej drodze? - zastanawiają się mieszkańcy po tym, jak samorząd województwa zerwał umowę z Trakcją PRKiL S.A. na budowę drogi Stolno-Wąbrzeźno.

Jak długo jeszcze będziemy jeździć po rozkopanej drodze? - zastanawiają się mieszkańcy po tym, jak samorząd województwa zerwał umowę z Trakcją PRKiL S.A. na budowę drogi Stolno-Wąbrzeźno.

Kto przytuli do serca psa? W gminie Stolno czeka na dom [zdjęcia]

O zerwaniu przez władze wojewódzkie umowy z głównym wykonawcą prac informowaliśmy wczoraj w „Pomorskiej”. Przypomnijmy, że zakończone mają zostać jedynie prace wykonywane przez podwykonawców. W lipcu ma zostać przeprowadzona inwentaryzacja robót. Następnie ma zostać ogłoszony przetarg na nowego wykonawcę. Remont zakończy się najszybciej w 2020 r. Ogłoszono to podczas spotkania w Lisewie.

Liczne głosy niezadowolenia

W trakcie spotkania poddano w wątpliwość chęć poprawiania przez jakąkolwiek inną firmę podobno źle wykonanych przez Trakcję prac. Jedna z obecnych osób zgłosiła marszałkowi województwa, że ponad połowa wykonanych już przez Trakcję odcinków nadaje się do rozebrania oraz, że jest w stanie wskazać odcinki, które były robione „na sztukę”. - Są to poważne zarzuty i jeżeli tak jest, to proszę o tym poinformować prokuraturę - odpowiedział marszałek Piotr Całbecki.

- Jest pomysł, aby całą drogę przykryć warstwą asfaltu - relacjonuje po spotkaniu Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica. - Miałoby to kosztować około 6 milionów złotych. Nie wiadomo jednak, czy takie rozwiązanie zostanie zastosowane - dodaje. Wspólnie z Edwardem Krukiem ze Spółki Wodnej w Płużnicy poruszyli na spotkaniu temat nie uwzględnionych w projekcie drogi urządzeń melioracyjnych, które zostały odcięte i zasypane, a teraz zbiera się woda, która nie ma odejścia.

Na spotkaniu wnioskowano też o poprawę przepływu informacji. - Zarząd Dróg Wojewódzkich nie rozmawia z nami - mówił Tomasz Zygnarowski, burmistrz Wąbrzeźna i wnioskował o wyznaczenie jednego adresu mailowego i jednej odpowiedzialnej osoby w sprawie drogi.

Janusz Wiśniewski prowadzący lokalną stację paliw, poruszył temat ewentualnych roszczeń przedsiębiorców za wydłużenie czasu budowy drogi i zaapelował o poszerzenie zjazdów na pola. Wjazdy mają najczęściej tylko 3-4 m, a wjeżdżające na pola maszyny często aż 6 m szerokości.

- Gdy jeżdżę na takie spotkania, to wszyscy mówią o trzech i pół metrach, czterech, a rolnicy mówią o potrzebnych siedmiu metrach - mówił Piotr Całbecki i pytał: - Gdzie są ci inżynierowie, którzy wiedzą, że na pole trzeba wjechać, a projektują wjazdy trzy i pół metrowe? Przecież to są absurdy, ja nie wiem, co mam zrobić - kontynuuował i dodał, że nie mogą obciążyć odpowiedzialnością finansową firm projektowych.

Co na to wszystko zainteresowani? - Wiadomo, że nikt nie jest zadowolony - mówi po spotkaniu Skonieczka. - Tak naprawdę na tej sytuacji najbardziej cierpią mieszkańcy i przedsiębiorcy. Jest wiele negatywnych komentarzy mieszkańców, natomiast w sytuacji, która już się wydarzyła trzeba szukać jak najlepszych rozwiązań i patrzeć do przodu. Marszałek województwa powinien wyciągnąć wnioski z tego, co już się wydarzyło, a dla nas najważniejsze jest, aby jak najlepiej i najszybciej zakończyć tę inwestycję. Władze powinny ograniczyć uciążliwości, aby były jak najmniejsze dla mieszkańców podczas kolejnych etapów budowy - reasumuje wójt gminy Płużnica.

Spotkanie dla mieszkańców

Mieszkańcy gmin przy drodze komentują:

- Rok jeszcze mamy się męczyć? Wójtowie, część kasy z przetargu zostawcie na remonty naszych samochodów!

- To kpina! Trzeba się zastanowić nad pozwem zbiorowym. Może ktoś za to odpowie!

Wkrótce mieszkańcy będą mogli wypowiedzieć swoje zdanie podczas spotkań otwartych. Pierwsze odbędzie się 8 maja o g. 17 w szkole w Krusinie, a z przedsiębiorcami 10 maja o g. 8 w Wąbrzeźnie. Planowane jest też spotkanie na trasie Wąbrzeźno-Lisewo.

PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, "13" emerytura dla najstarszych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Znalezione:

Stanowisko Trakcji PRKiI S.A. („Spółki”) w sprawie umowy

na rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 548 na odcinku Stolno- Wąbrzeźno

1. Spółka wyraża pogląd, że zawarta 19.04.2017 r. umowa pozostaje w mocy i nadal jest wiążąca dla Stron.

2. Trakcja PRKiI S.A. stoi na stanowisku, że kontynuacja robót w oparciu wspomnianą umowę jest rozwiązaniem najkorzystniejszym z punktu widzenia gospodarowania środkami publicznymi oraz minimalizującym okres występowania niegodności dla kierowców i mieszkańców, występujących podczas prowadzania prac.

3. Po rozpoczęciu kontraktu ujawniono szereg problemów, których zignorowanie przez Wykonawcę byłoby nieprofesjonalne, a przede wszystkim niekorzystne dla Zamawiającego, wobec nieaktualnych założeń przyjętych do realizacji prac:

a. prognozy ruchu z 2007 r.,

b. dokumentacji z 2010 r.,

c. pozwolenia na budowę z 2012 r.

Od tego czasu nastąpił istotny wzrost ruchu na przedmiotowym odcinku m.in. wskutek otwarcia autostrady A1 czy też obiektów, w których prowadzona działalność skutkuje rosnącym obciążeniem dróg. Bezkrytyczna realizacja prac w oparciu o przekazaną dokumentację spowodowałaby powstanie drogi nieodpowiadającej obecnym parametrom ruchu, szybsze zniszczenie i konieczność stałego prowadzenia napraw, a w konsekwencji zakwestionowanie przez Zamawiającego jakości wykonanych prac w okresie gwarancyjnym.

4. Po rozstrzygnięciu przetargu i analizie dokumentacji ujawniliśmy, że Warunki techniczne wskazane w opracowanej przez Zamawiającego dokumentacji są inne niż aktualnie obowiązujące. W szczególności dotyczyło to Wytycznych technicznych dotyczących mieszanek mineralno-asfaltowych WT-2 oraz katalogu typowych konstrukcji podatnych i półsztywnych. Realizacja prac zgodnie z otrzymanym od Zamawiającego warunkami oznaczałaby złamanie przepisów i podstawę do zakwestionowania wykonanych prac na etapie odbioru!

5. Zaistniała konieczność dostosowania projektu do aktualnie obowiązujących warunków technicznych, co Wykonawca uczynił, a Zamawiający zaakceptował. Zmiana projektowa spowodowała wzrost wartość prac o około 24 mln PLN. Brak decyzji w tej sprawie jest jedną

z przyczyn ograniczenia prac.

6. W 2018 roku wykonawca wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Zamawiającego i nie chcąc doprowadzić do wstrzymania prac, a w konsekwencji dodatkowego wydłużenia czasu realizacji, wykonywał roboty dodatkowe o łącznej wartości ok. 6 mln zł, które Zamawiający odebrał i tym samym potwierdził zasadność ich wykonania, zaś obecnie odmawia zapłaty.

7. Mimo wielomiesięcznych prób podjęcia rozmów z Zamawiającym, w tym z władzami województwa o sposobie rozwiązania ww. problemów, Wykonawca nie otrzymał żadnych wytycznych w tym przedmiocie. Ostatecznie z uwagi na brak decyzji Zamawiającego, Wykonawca, zgodnie z zapisami umownymi miał prawo zawiesić prace.

8. W dniu 5 kwietnia br. do spółki wpłynęło pismo od Zamawiającego - ZDW w Bydgoszczy zatytułowane „Odstąpienie od umowy”, które naszym zdaniem jest prawnie nieskuteczne, gdyż podstawa odstąpienia jest bezwzględnie nieważna. Nadto w toku realizacji Kontraktu nie zaistniały żadne przesłanki uprawniające Zamawiającego do odstąpienia od kontraktu

i z pewnością brak jest podstaw do odstąpienia od kontraktu z winy wykonawcy.

9. W odpowiedzi na powyższe pismo, w dniu 16 kwietnia Wykonawca skierował do Zamawiającego wyjaśnienia, szczegółowo odnosząc się do wszystkich zarzutów, na które Zamawiający dotychczas nie udzielił odpowiedzi.

10. Spółka wyraża gotowość do niezwłocznego podjęcia rozmów mających na celu określenie warunków dokończenia kontraktu i powrotu do realizacji prac.
M
Mieszkaniec
2019-04-26T13:16:20 02:00, wkurzony:

Rozwiązać umowę należało w grudniu (już wtedy wiadomo było, że termin nie zostanie dotrzymany) i procedury przeprowadzić zimą. Teraz można by było wznowić prace. Nierząd województwa i wojewódzki nierząd dróg zdecydowali inaczej. Tym sposobem cały rok do du... A swoją drogą jak możne było wybrać firmę oferującą wykonanie prac za ok. 90 mln a pozostałe oferty zaczynały się od ok. 120 mln. Przypominam, że nierząd dróg wycenił zadania na ok. 130 mln. Ot i cały komentarz.

Kosztorys drogi był na ok 170 mln.

K
Kierowca
- Spotkanie ma nas zmotywować, żeby ta droga na pewno w przyszłym roku została oddana do użytku - mówił marszałek. Tak mówił marszałek w sierpniu 2018r. Rzeczywiście motywacja ogromna. Nic ie zrobiono żeby remont zakończyć jak najszybciej. O utrzymaniu objazdu w przyzwoitym stanie nie mówiąc. ZDW nic nie zrobił w tej sprawie.
w
wkurzony
Rozwiązać umowę należało w grudniu (już wtedy wiadomo było, że termin nie zostanie dotrzymany) i procedury przeprowadzić zimą. Teraz można by było wznowić prace. Nierząd województwa i wojewódzki nierząd dróg zdecydowali inaczej. Tym sposobem cały rok do du... A swoją drogą jak możne było wybrać firmę oferującą wykonanie prac za ok. 90 mln a pozostałe oferty zaczynały się od ok. 120 mln. Przypominam, że nierząd dróg wycenił zadania na ok. 130 mln. Ot i cały komentarz.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska