Wysadzili Toruń w powietrze!

Miłość po bałkańsku

"Gucza" w kinie, a na toruńskim Rynku Staromiejskim - Boban i Marko Marković Orchestra. Najpierw mieliśmy okazję podziwiać Marko na ekranie jako Romea, a potem na żywo w rodzinnej orkiestrze.

Gucza to najsłynniejszy na świecie festiwal gry na trąbce. Jego historia sięga 1831 roku, kiedy to serbski książę - Miloš Obrenović - wydał rozkaz utworzenia pierwszego w tych okolicach zespołu złożonego z wojskowych. Nowo powstała grupa składała się głównie z trębaczy, co jeśli chodzi o kulturę serbską, nie jest niczym dziwnym. Dźwięk trąbki towarzyszy przecież Serbom przy weselach, chrzcinach i pogrzebach.

Romeo i Julia po serbsku

O tym właśnie festiwalu opowiada film Dusana Milica "Gucza! - Pojedynek na trąbki" - pełna ciepła i humoru baśniowa opowieść o miłości i muzyce. Pretekstem do zaprezentowania z jednej strony serbskiego kolorytu lokalnego, z drugiej popisów kultowej serbskiej orkiestry, jest historia miłosna rodem z Szekspira.
Młody cygański muzyk, Romeo zakochuje się pięknej Juliannie. Niestety, nie podoba się to ojcu kobiety, Satchmo, który nie wyobraża sobie, żeby jego córka spotykała się z Cyganem. Sprawę komplikuje fakt, że Romeo i Satchmo grają w rywalizujących ze sobą orkiestrach dętych.

Jest tylko jeden sposób, żeby Romeo mógł przekonać Satchmo, że zasługuje na miłość jego córki. Musi stanąć do pojedynku na trąbki i pokonać najsłynniejszego trębacza w Serbii, którym jest właśnie Satchmo. Jak się łatwo domyślić, Romeo po wielu perypetiach weźmie udział w festiwalu w Guczy i pokona Satchmo. Tym bardziej że w rolę Romea wcielił się Marko Marković z kultowej serbskiej orkiestry - Boban Marković Orchestra.

Godne uwagi jest to, że muzyka do filmu została skomponowana przez Dejana Pejovica, a wykonały ją "Boban i Marko Markovic Orchestra" oraz "Dragan Ignjic Orchestra", dwie najsłynniejsze orkiestry cygańskie z Serbii.

Kwintesencja Bałkanów

Historia orkiestry sięga lat osiemdziesiątych, kiedy to w Vladičin Han w Jugosławii (obecnie Serbia) uważany za najwybitniejszego serbskiego trębacza Boban Marković, założył swój zespół. Wystąpił on ze swoją orkiestrą m.in. w filmie "Underground" Emira Kusturicy.

W 2006 roku Boban Marković Orchestra przekształciła się w Boban i Marko Marković Orchestra, co podkreśla to, jaką w zespole zaczął odgrywać syn lidera, który występował z zespołem już w wieku 15 lat. Wielu znawców wróży mu wielką karierę. W poniedziałek Boban i Marko Marković Orchestra zagrali na toruńskim Rynku Staromiejskim. W pełnej pasji muzyce serbskiej orkiestry dało się słyszeć wpływy muzyki cygańskiej, ale także inspiracje m.in. jazzem i muzyką latynoską.

Bałkańskim rytmom na żywo towarzyszył pokaz filmu "Gucza! - Pojedynek na trąbki".