Zgłosił się do nas Czytelnik z pytaniem, czy nie dałoby się zlikwidować wymalowanej na jednym z pasów al. Wyszyńskiego wysepki tuż przed skrętem w Kamienną jadąc od północy (na zdjęciu).
- To zupełnie niepotrzebne marnowanie pasa jazdy - twierdzi Andrzej Domagalski, mieszkaniec osiedla Leśnego. - I chyba niebezpieczne. Zmusza się kierowców do manewru zmiany pasa, nawet jeśli nie chcą go zmieniać, bo za kilkadziesiąt metrów i tak skręcają w ul. Kamienną. Niepotrzebnie też zwiększa się korek na pasie do jazdy na wprost al. Wyszyńskiego.
Do tego, jak dodaje nasz Czytelnik: - Policja zrobiła sobie miejsce przy garażach do łapania tych, którzy jadą prosto.
Pan Andrzej twierdzi też, że przez jakiś czas tej wysepki tam nie było i jechało się dużo sprawniej. - Wymalowano ją dopiero przy okazji remontu tego odcinka al. Wyszyńskiego.
Zapytaliśmy drogowców, czy jest szansa na zmianę organizacji ruchu i likwidację wymalowanej wysepki?
- Wyspa wymalowana przed ulicą Kasztanową ma za zadanie poprawę bezpieczeństwa ruchu - twierdzi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy zarządu bydgoskich dróg. - Porządkuje zasady włączenia się do ruchu pojazdów poruszających się w kierunku południowym.
I wyjaśnia: - Kierowca dojeżdżający do skrzyżowania al. Wyszyńskiego z ulicą Kamienną, dzięki wyspie ma możliwość bezpiecznego zajęcia jednego ze środkowych pasów ruchu. Wtedy może kontynuować jazdę na wprost, zająć skrajny lewy pas w kierunku Fordonu, albo zjechać na prawoskręt w ulicę Kamienną do Sułkowskiego.
Jego zdaniem... - Brak wyspy zmuszałby kierowców do kontynuowania jazdy prawym pasem i wykluczał bezpieczne przeplatanie się pojazdów. Szczególnie, że natężenie ruchu z północy jest bardzo duże.
A co Państwo sądzą o wysepce? Czy bez niej jechałoby się sprawniej? Czekamy na opinie na naszym forum lub pod adresem e-mail: [email protected].