Witając licznie przybyłych na jej otwarcie, gości starszej i młodszej generacji, komisarz wystawy mgr Danuta Chadrysiak zwróciła uwagę na mnogość dyscyplin w jakich wypowiadał się artysta, jego wielką pracowitość oraz zauroczenie motywami rodzinnego miasta.
Bo też nikt inny, jak właśnie ten artysta, nazywany "inowrocławskim Canaletto", potrafił swym okiem dostrzec, a talentem wydobyć i utrwalić niepowtarzalną urodę naszej pospolitej, często zaniedbanej, dawnej miejskiej architektury. Obiekty te, wraz z mijającym czasem, odeszły z krajobrazu miasta, ale ręką mistrza ukazane i nakreślone, pozostały jako dzieła sztuki w jego rysunkach, grafice i malarstwie.
I właśnie ta wystawa, poprzez pokazane na niej dawne uliczki, nieraz chylące się już budynki, podwórka i różne zakamarki przywraca atmosferę Inowrocławia sprzed niewielu zdawałoby się lat. I zapewne nikt, komu bliskie jest to miasto, jej nie ominie. Jedni będą chcieli sobie przypomnieć, a inni zobaczyć jak ono wtedy wyglądało.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco