W Urzędzie Stanu Cywilnego w Szubinie jubilaci zjawili się wraz z rodzinami. Dla wszystkich była to wyjątkowa chwila. - Jesteście wzorem dla swoich bliskich i nas tu zebranych - mówiła Danuta Musiał, kierownik USC. - Stanowicie dowód tego, że małżeństwo jest darem. Bo trzeba ofiarować się drugiemu, wspierać w zdrowiu i chorobie. Być z sobą na dobre i na złe...
Małżonkom, którzy przeżyli razem 50 i więcej lat należy się medal za wytrwanie w związku tak długo. Tak jest określone w ustawie o orderach i odznaczeniach. Bo rodzina to wielka wartość. Medale przyznaje prezydent RP. W Szubinie wręczył je jubilatom Artur Michalak, burmistrz Szubina.
- Znam poczucie wartości związku małżeńskiego. Uroczystość ta wzrusza nie tylko Państwa - zapewniał burmistrz informując, że za kilka dni jedzie na jubileusz 70-lecia małżeństwa do swoich dziadków. Życzył, by obecni także go w zdrowiu doczekali.
Medale z okazji 50-lecia małżeństwa i gratulacje obierali w urzędzie mieszkańcy Szubina Janina i Henryk Semrau oraz Teresa i Józef Kozdęba. 55-lat spędzonych wspólnie mają za sobą państwo Eugenia i Henryk Konowalscy z Szaradowo. Najdłuższym małżeńskim stażem poszczycić się mogli Helena i Alojzy Hernet z Małych Rud.
-Jesteśmy rolnikami, całe życie prowadziliśmy gospodarstwo. Ja pochodzę z Wołynia - informowała nas pani Helena. Państwo Hernet wychowali dwie córki. Teraz cieszą się z pięciorga wnuków i dziewięciorga prawnuków