Były protesty
Obecne przepisy mówią, że pojemniki na odpady komunalne zmieszane z domków jednorodzinnych muszą być opróżniane przez odpowiednie służby minimum dwa razy w miesiącu. Już w ub. r. wywołało to falę niezadowolenia.
Mieszkańcy domków uznali, że nie są w stanie wyprodukować aż tylu odpadów, a płacić za wywóz muszą.
- Postanowiliśmy sprawdzić sygnały od inowrocławian. Dokonaliśmy niezbędnych obliczeń. Okazało się, że jeden mieszkaniec naszego miasta produkuje 30 litrów odpadów w ciągu dwóch tygodniu i dlatego postanowiliśmy zmienić nieco zapisy regulaminu - mówi wiceprezydent Ireneusz Stachowiak.
Proponuje się, aby w domkach zamieszkiwanych przez jedną lub dwie osoby wywóz odpadów zmieszanych składowanych w 120-litrowych pojemnikach odbywał się raz w miesiącu. Z taką samą częstotliwością odbierane będą śmieci segregowane. W domkach zamieszkiwanych przez więcej osób utrzymany zostanie dotychczasowy cykl wywozów.
Przyniosło skutki
Ratusz podkreśla, że obowiązujący cykl wywozów dwa razy w miesiącu, mimo protestów, przyniósł oczekiwane skutki. Zmniejszył się bowiem proceder podrzucania śmieci do dużych kontenerów w centrum miasta. Świadczą o tym niższe o 25, a nawet o 30 procent rachunki płacone przez mieszkańców inowrocławskich kamienic administrowanych przez PGKiM.
- Wszystko wskazuje na to, że niektórzy właściciele domków jednorodzinnych doszli do wniosku, że skoro i tak muszą płacić za dwa wywozy w miesiącu, to będą zapełniać przydomowe pojemniki - usłyszeliśmy.