Przepraszam cycku. Taki tekst pojawił się na billboardzie, a billboard - pojawił się w tym tygodniu na skrzyżowaniu ul. Sułkowskiego z Kamienną na osiedlu Leśnym.
- Zakochani się pokłócili czy to nowa kampania reklamowa? - zastanawiają się przechodnie.
Jeśli to slogan reklamowy (np. promocja akcji zachęcającej panie do badań piersi), to oryginalny. Jeżeli prawdziwe przeprosiny, to jeszcze bardziej oryginalne.
Przeczytaj także: Transparent "zakaz pedałowania" na spotkaniu z posłem Robertem Biedroniem
Na pokaz
Wyznanie kierowane do jednej osoby widzi pół miasta. - Uzewnętrznianie nie podoba mi się - ocenia starsza pani. - Uczucia są sprawą intymną.
Chłopak stojący obok kobiety uważa inaczej. - Co w tym złego, że ktoś przy setce świadków przyznaje się do błędu, przeprasza? - twierdzi student. - Odważny z niego człowiek, że tak zrobił. I bogaty, bo przecież zapłacił za wielgachny afisz na słupie.
Nie tylko na tym billboardzie "pojawiają się" uczucia. Niedawno na przystanku w Fordonie ktoś rozwiesił kilkanaście kartek z napisem "Kocham Cię Beatko". Na drugi dzień rano karteczek nie było. Pasażerowie czekający na autobus śmiali się, że pewnie Beatka zerwała.
Przy wejściach do bydgoskich marketów na tablicach darmowych ogłoszeń pojawiają się głównie te o sprzedaży, zakupie i zamianie. Czasem są i takie z wyznaniami, choćby "Tęsknię za tobą. Twój Misiu" albo zamiarami. Np. "Wczoraj (tu podana jest data i godzina) przy wejściu do tego sklepu widziałem piękną dziewczynę (dalej podany jest jej opis i opis jej ubrania). Ktokolwiek ją zna, proszę o kontakt (i podany jest numer telefonu)". Brzmi, jak tekst z filmu o miłości od pierwszego wejrzenia.
Granice prywatności
Michał Cichoracki, socjolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, uważa, że granica prywatności przesuwa się na zewnątrz.
- To, co było kiedyś intymne, skrywane, teraz coraz częściej staje się publiczne - twierdzi. - Dzieje się tak m.in. dlatego, że przestrzeń publiczna jest dla nas wszystkich coraz bardziej dostępna. To upublicznianie uczuć i emocji widać również na portalach społecznościowych.
Czytaj e-wydanie »