Wzorcownia nominowana do Solal Marketing Awards 2010

W dniu 08.04.2010 o 14:12, Oliwia napisał:

A ja się ciesze, że Wzorcownia jest nominowana. Może będzie jakaś nagroda. A to za ile i gdzie ludzie robią to ich sprawa.

A ja jestem przekonany, że nie nagroda jest najważniejsza tylko realizacja obietnic o zatrudnieniu kilkuset włocławian za godziwe wynagrodzenie i na odpowiednich warunkach (inwestorzy chełpili się utworzeniem kilkuset nowych miejsc pracy!), a nie szukanie wolontariuszy lub stażystek pracujących za nedzne ochłapy przy niebotycznych wymaganiach. To taka nasza włocławska rzeczywistość nie mająca nic wspólnego z nagradzanym projektem. Władze miasta próbowały podporządkować wszystko i wszystkich wzorcowni licząc na zachłyśnięcie się tym fałszywym blaskiem przez małomiasteczkową część naszego społeczeństwa i niestety trzeba stwierdzić, że wielu włocławian nobilituje niedzielny spacer do wzorcowni i zakup byle czego, byle wyjść z kolorową reklamówką i przejść przez ul.Kościuszki i Pl.Wolności trzymając ją w ręku udając kogoś lepszego przed lokalnym menelstwem wystającym po bramach. Na szczęście jest też duża grupa trzeźwo patrzących na problem wzorcowni i umierania naszego miasta, a nie przez pryzmat chińskiej bluzeczki kupionej "okazyjnie" za 20zł na wyprzedaży (wartej w rzeczywistości 1-2 dolary, a wyprodukowanej przez pracowników wykorzytywanych podobnie jak pracownicy wzorcowni). Pani Oliwii życzę takiej intratnej posady zgodnie z jej opinią za ile i gdzie ludzie robią to ich sprawa nic wiecej, nic mniej.

A ja się ciesze, że Wzorcownia jest nominowana. Może będzie jakaś nagroda. A to za ile i gdzie ludzie robią to ich sprawa.

Może szanowna komisja nominujaca obiekt do nagrody i tytułu pofatygowałaby się i popytała za ile i w jaki sposób są zatrudnieni pracownicy w tej słynnej wzorcowni ... Może odważnie kilkoro z nich przyzna się na forum jakie ma umowy o pracę i ile godzin w tygodniu pracuje i ile dostaje "do reki" ?