www.pomorska.pl/krajswiat
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
To głośna sprawa. Tomasz K., który zajmuje się drobnym biznesem, nagrał w maju ubiegłego roku telefonem komórkowym kilkuminutowy filmik, który umieścił na You Tube. Nakręcił w okolicy placu Wyszyńskiego w Bytowie upośledzoną mieszkankę gminy Studzienice. Filmik zatytułował "Dziura w głowie". Zachęcał do jego obejrzenia słowami "Przypadkowo napotkana kobitka. Beka straszna. Polecam".
Tomasz K. prowokował kobietę. Posunął się nawet do stwierdzenia, że jest zabójcą i że jak trzeba, to uśmierci ją bezboleśnie. - Zabij mnie od razu - krzyczała filmowana mieszkanka. Kobieta opowiadała, że ktoś strzelał do niej laserem, mówiła też o zabójczych gazach.
Policja namierzyła Tomasza K., dzięki pomocy hakera z Wielkopolski, który podał funkcjonariuszom dużo identyfikujących danych. 23-latek zeznał, że filmik nakręcił "spontanicznie" i że żałuje tego, co zrobił.
Prokurator oskarżył mężczyznę o znieważenie za pomocą środków masowego komunikowania. Kodeksowo grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
- Tomasz K. zaproponował, że podda się dobrowolnie karze. Uzgodniliśmy jej wymiar. Akt oskarżenia z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze został skierowany do Sądu Rejonowego w Bytowie - mówi Jan Zborowski, prokurator rejonowy w Bytowie. - Wniosek zostanie rozpatrzony na posiedzeniu w połowie marca. Jeśli sąd nie zaakceptuje uzgodnionego wymiaru kary, odbędzie się proces - mówi Jan Iskierski, prezes Sądu Rejonowego w Bytowie.
Filmik ciągle znajduje się na portalu You Tube.
Źródło: Prace społeczne i dozór za bulwersujący film na YouTube