Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z aplikacją w telefonie zapłacisz mniej za OC

Bartosz Gubernat
37-letni kierowca z pełnymi zniżkami za bezszkodową jazdę płaci w Rzeszowie za OC min. 516 zł. To o 90 proc. więcej niż w 2014 roku.

Podwyżki cen OC zaczęły się na początku 2015 roku i od tamtej pory składki systematycznie pną się w górę. Jak wyliczyli eksperci multiagencji Superpolisa, od końca 2014 roku składka OC wzrosła w Rzeszowie średnio nawet o 90 procent. Np. 37-letni kierowca z prawem jazdy od 15 lat, od 10 lat wykupujący OC i jeżdżący bezszkodowo, za obowiązkową polisę na 4-letniego volkswagena Golfa płaci dzisiaj minimum 516 zł.

To aż o 120 zł (30 procent) więcej niż na początku bieżącego roku i blisko o 200 zł (57 procent) więcej niż na początku 2015 r. Pod koniec 2014 roku ta sama polisa kosztowała go 271,70 zł, czyli o 90 procent taniej.

Wśród najważniejszych przyczyn tej sytuacji wymienia się fatalne wyniki finansowe branży związane z wieloletnią wojną cenową. Polska Izba Ubezpieczeń podaje, że ubezpieczyciele zakończyli 2014 r. stratą techniczną z OC w wysokości 795,7 mln zł, która rok później urosła do 1,02 mld zł. Jednak dla kierowców nie przyczyny podwyżek są najważniejsze, lecz to, kiedy mogą spodziewać się ich końca.

- Potencjał dalszego wzrostu cen wydaje się ograniczony, ponieważ ubezpieczyciele znaleźli się pod presją dwóch silnych grup: klientów i polityków. Dlatego spodziewam się, że w 2017 r. podwyżki zahamują. Taniej jednak nie będzie. Z biznesowego punktu widzenia ubezpieczyciele są w stanie uzasadnić rosnące składki, ale społeczna niechęć do podwyżek doprowadzi do kompromisowego rozwiązania, czyli ustabilizowania się cen na obecnym, stosunkowo wysokim poziomie – mówi Przemysław Zieliński, ekspert Superpolisy w Rzeszowie.

Zaleca, aby porównywać ceny polis u różnych ubezpieczycieli.

- Skoro ubezpieczyciele mają ograniczone możliwości konkurowania o klientów zakresem polisy, który jest opisany w ustawie, to w pewnym senesie naturalne jest, że starają się przekonywać do siebie stawkami OC - mówi Zieliński.

Szansą na obniżkę cen mają być ubezpieczenia wykorzystujące informacje o stylu jazdy kierowcy. Jako pierwsza wprowadzi je firma Link 4, ale kolejne już pracują nad swoimi aplikacjami.

- Chcemy promować bezpieczną jazdę, dlatego kierowcy regularnie korzystający z samochodu z włączoną aplikacją na telefonie i jeżdżący bezpiecznie, otrzymają od nas dodatkową zniżkę w OC i AC do 30 proc. – mówi Marek Baran, rzecznik prasowy LINK4.

Aplikację może zainstalować każdy kierowca, który korzysta z nawigacji NaviExpert.

- Nawigacja podpowiada, jak dotrzeć do celu i omijać korki, a nasza bezpłatna i dobrowolna aplikacja, pozwala dodatkowo kontrolować, czy kierowca nie przekracza dozwolonej prędkości, czy płynnie przyśpiesza i hamuje, czyli czy jeździ bezpiecznie – dodaje Marek Baran.

Z badań przeprowadzonych przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wynika, że blisko 40 proc. kierowców jest skłonnych korzystać z takiej aplikacji w zamian za obniżenie ceny OC. W krajach zachodnich urządzenia montowane w samochodzie lub aplikacje już od dekady stosowane są w autach. 95 proc. zachodnich kierowców, którzy zgodzili się na takie urządzenie, płaci za OC średnio o jedną trzecią taniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Z aplikacją w telefonie zapłacisz mniej za OC - Nowiny

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska