Michał Pipin, właściciel firmy Sprint-Trans z Piechcina mówi, że otworzył się nowy rynek ponieważ zauważył, że na trasie Barcin-Żnin i Żnin-Barcin jest luka. - Tu kursują tylko autobusy Kujawsko-Pomorskiego Transportu Samochodowego S.A, który co jakiś czas likwiduje połączenia. Poza tym nie bez znaczenia byli klienci, którzy sami zwracali się do nas z prośbą o uruchomienie kursów właśnie na trasie do Żnina - oświadczył Michał Pipin, właściciel firmy.
Więcej wiadomości ze Żnina na www.pomorska.pl/znin.
Pojadą też na ul. Browarową
Załatwianie wszystkich niezbędnych formalności m.in. pozwoleń na zatrzymywanie się na przystankach w gminie Barcin i Żnin zajęło około dwóch miesięcy.
Firma dysponuje autobusami z 19, 29, 35, 36 i 56 miejscami siedzącymi. To jakie będą jeździć do stolicy Pałuk i z powrotem, zależeć będzie od liczby pasażerów.
Autobusy kursować będą na razie od poniedziałku do piątku w dni robocze, szkolne, w wakacje i ferie, oprócz świąt. Godziny odjazdów, jak podkreśla Michał Pipin, z czasem mogą być nieco zmodyfikowane. Niewykluczone, że mogą zostać uruchomione także kursy w sobotę, może w niedzielę. - Ale to się okaże dopiero po zweryfikowaniu rynku - usłyszeliśmy.
W Żninie autobusy zatrzymywać się będą przy ul. Towarowej (naprzeciwko PKS-u), a część autobusów także przy ul. Browarowej. Stąd też mają wyjeżdżać.
Co ważne, niektóre kursy na trasie Barcin - Żnin i Żnin -Barcin skomunikowane będą z kursami na trasie Barcin - Inowrocław i Inowrocław - Barcin. - Jeśli klienci wsiądą na przykład w Żninie, przesiadając się do innego naszego autobusu w Barcinie, będą mogli dojechać bezpośrednio do Inowrocławia - mówi nasz rozmówca.
Rozkłady jazdy już dziś zostaną rozwieszone na przystankach.
Jeśli chodzi o bilety, pasażerowie będą mogli zakupić zarówno bilety miesięczne - w jedną lub w obie strony - oraz normalne i ulgowe. Honorowane będą wszystkie ustawowe ulgi. A ceny? Za przejazd na przykład z Barcina do Żnina zapłacimy 3, 70 zł z z Piechcina do Żnina 4,50 zł.
Na razie nie zna rozkładu jazdy
Około dziesięciu lat temu, pomiędzy Barcinem a Żninem - przez Młodocin a także Szczepanowo - kursowały autobusy firmy "Matbut" (obecnie Kujawy-Trans). - Wycofałem się jednak ponieważ zachwiana była pozycja PKS-u. To groziło jego upadkiem. Nie chciałem grać nie fair. Nie planuję powrotu na tę trasę. Jeśli będzie dwóch przewoźników, dla trzeciego nie będzie miejsca - oświadczył Henryk Kucharczyk, właściciel firmy Kujawy-Trans.
Błażej Gaczkowski, szef żnińskiego oddziału PKS, oświadczył, że na razie nic nie wie o tym, że zostaną uruchomione kursy prywatnego przewoźnika. - Ale to na pewno może stanowić konkurencję - dodał. Spytaliśmy naszego rozmówcę czy nowe kursy mogą w perspektywie doprowadzić do likwidacji i tak już okrojonych połączeń z Barcina do Żnina i ze Żnina do Barcina? - Na razie nie znam nawet rozkładu jazdy tego przewoźnika. Niech to się najpierw stanie faktem - usłyszeliśmy.
Z Janowca wlkp. do Bydgoszczy?
Krzysztof Goździk, właściciel firmy Atlas ze Żnina, od dziewięciu lat przewozi pasażerów z grodu Śniadeckich do Janowca Wlkp. i Szubina. W najbliszym czasie nie planuje uruchomić, ani likwidować żadnych połączeń. - Od czterech lat natomiast ubiegam się o uruchomienie połączeń do Bydgoszczy. Na razie mi się to nie udało. Nie mam zamiaru jednak z tego rezygnować - usłyszeliśmy.
Jeśli udałoby się uruchomić takie połączenia, mieszkańcy Janowca Wlkp. jadąc przez Żnin, mogliby bezpośrednio dojechać do Bydgoszczy.
Czytaj e-wydanie »