23-letni inowrocławianin, udając uczestnika imprezy w jednym z lokali na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu, wykorzystał nieuwagę właścicielek torebek i kradł z nich portfele oraz telefony komórkowe.
- W trakcie przesłuchań okazało się nawet, że jednej z imprezowiczek z torebki zginęła również srebrna biżuteria - informuje Artur Rzepka z toruńskiej policji. - Złodziej, zanim został zauważony, zdążył już okraść cztery kobiety.
W pewnym momencie jego zachowanie zwróciło uwagę przypadkowych świadków. To oni zaalarmowali ochronę lokalu, która o wszystkim natychmiast powiadomiła policjantów.
Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Poddany badaniu na trzeźwość miał około promila alkoholu w organizmie.
Rzeczy odnalezione podczas przeszukania złodzieja wróciły do pokrzywdzonych właścicielek.
23-latkowi może grozić za kradzieże nawet do 5 lat pozbawienia wolności.