https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z kłódką na genitaliach chodził co najmniej dobę - chciał udowodnić, że będzie wierny

sxc.hu
W sobotę informowaliśmy - cytując portal Głosu Szczecińskiego gs24.pl - o mężczyźnie, który zgłosił się do szpitala w Świnoujściu z zaciśniętą na jądrach... kłódką. Dzisiaj portal wyjaśnia przyczynę tego desperackie kroku . Okazało się, że 25-latek chciał w ten sposób udowodnić swojej dziewczynie, że będzie jej... wierny.

Mężczyzna zatrzasnął sobie kłódkę na genitaliach i wyrzucił klucz. Penis i jądra zaczęły puchnąć i sinieć, bo nie dochodziła do nich krew. Chłopak chodził tak przynajmniej dobę. W końcu dziewczyna namówiła go, żeby poszedł do lekarza.

Lekarze nie mogli sobie poradzić z kłódką, więc wezwali na pomoc strażaków. Kilka minut dłubaniny i udało się uwolnić jądra od kłódki.

źródło: Ponad 24 godziny z kłódką na genitaliach jako dowód wierności

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~bolo~
W dniu 29.11.2009 o 22:02, vader napisał:

Parę lat temu w Słupsku na pogotowie zgłosił się kolo z łożyskiem kulkowym na małym. Również i w tym przypadku pomogła straż ogniowa. Kolega twierdził, że robił sobiewróżby andrzejkowe. Ciekawe, co mu wyszło?


Do takich zadań to jest przeznaczona żeńska sekcja straży pożarnej.
v
vader
Parę lat temu w Słupsku na pogotowie zgłosił się kolo z łożyskiem kulkowym na małym. Również i w tym przypadku pomogła straż ogniowa. Kolega twierdził, że robił sobiewróżby andrzejkowe. Ciekawe, co mu wyszło?
k
kolo
kolejna wizyta powinna być u psychiatry
~gość~
ale też sensacja, ciekawe ile dostanie za to ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska