Czy Mikołaj Kopernik czuwał nad dwójką 18-latków z toruńskiej "Dziesiątki" ? Ich odkrycie zostało potwierdzone przez Międzynarodową Unię Astronomiczną (MUA) 19 lutego - w dniu imienin naszego słynnego astronoma.
Jedyni w Polsce
X liceum od 2002 roku bierze udział w programie Hands-On Universe i jest w nim jedyną szkołą z Europy. Poza nimi w programie działa jeszcze kilkanaście szkół amerykańskich. Toruńskie liceum przystąpiło do programu dzięki inicjatywie jednego z najbardziej znanych polskich astronomów - doktora honoris causa UMK prof. Bohdana Paczyńskiego. Dzięki udziałowi w Hands-On Universe uczniowie z "Dziesiątki" poznają nowe metody nauczania przedmiotów ścisłych, korzystają m.in. ze zdalnie sterowanych teleskopów i radioteleskopów.
Praca chłopców polegała na mozolnym obrabianiu zdjęć nieba otrzymanych z programu, którego celem jest wyszukiwanie podejrzanych obiektów. Przy komputerze spędzali jedną godzinę dziennie, a wyniki swoich dociekań wysyłali do Minor Planet Center na Harvardzie.
Teraz licealiści czekają na zgodę Międzynarodowej Unii Astronomicznej na nazwanie swoich dwóch asteroidów. Jedna miałaby odnosić się do ich X Liceum Ogólnokształcącego, a druga do naszego miasta.
Możemy wam pozazdrościć
Wczoraj w Planetarium młodych astronomów uhonorował prezydent miasta Michał Zaleski, od którego dostali albumy i pendrivey. Pogratulował im także odkrycia i samozaparcia.
Licealistom gratulują także nasi astronomowie z Obserwatorium w podtoruńskich Piwnicach. Prof. Andrzej Kus: - Cieszę się z tego, że wasze zainteresowanie astronomią przerodziło się w coś konkretnego, czego my, profesjonaliści możemy wam pozazdrościć.
Astronomia była zawsze pasją Piotra i Macieja. O tym, że ich szkoła jest w programie Hands-On Universe dowiedzieli się od Bogdana Sobczuka - nauczyciela przedmiotów ścisłych, który koordynował w nim pracę młodych miłośników astronomów. Piotr mieszka w Łysomicach, Maciej w Toruniu. Obaj mówią, że astronomia to ich pasja, i pasją zapewnie pozostanie, ale wybierają się na studia informatyczne. Zresztą na podjęcie decyzji mają jeszcze trochę czasu, ponieważ teraz są uczniami II klasy ogólniaka.
ASTEROIDY
- Wszystko zaczęło się od Mikołaja Kopernika - wyjaśnia Jerzy Rafalski z toruńskiego Planetarium. Po raz pierwszy nieznane ciała między Marsem a Jowiszem zauważono na początku XIX wieku. Nie były planetami, więc mówiono o nich m.in. okruchy kosmiczne (mają średnicę 10 km). Jerzy Rafalski dodaje, że to bardzo cenne okruchy, ponieważ są źródłem cennych minerałów. Teraz znamy ponad 200 tys. asteroidów. Amatorzy z całego świata, tacy jak Piotr i Maciej, odkrywają ich kilka w miesiącu.