https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z psem do biura? W Bydgoszczy będzie taka możliwość

Rozpoczęła się akcja "Pies w biurze", którą organizuje bydgoskie schronisko.
Rozpoczęła się akcja "Pies w biurze", którą organizuje bydgoskie schronisko. Nadesłane
Pies ma nam już teraz nie tylko towarzyszyć w domu czy na spacerze, ale również w...biurze. Pomysłodawczynią jest Izabella Szolginia, a honorowym patronem prezydent Rafał Bruski.

Pierwsza była Odessa, po niej Odys, a na końcu Barry i Frida. To psiaki, które kiedyś mieszkały w bydgoskim Schronisku dla Zwierząt. Teraz ich nowym domem jest...miejska spółka, czyli ProNatura.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Kiedy nasz prezes Konrad Mikołajki, na co dzień wielki miłośnik psów, wydawało nam się to nieco szalone - przyznał nam Piotr Kurek z ProNatury. - Teraz nie wyobrażamy sobie, by psów w naszej firmie mogło nie być. Ja przychodząc codziennie do pracy „przybijam piątkę z Odessą”. Jest właściwie naszą koleżanką z biura - śmieje się Piotr Kurek. - Dobrze się u nas czuje, chociaż dla jej komfortu ma jednego opiekuna. Jest też ulubienicą dzieci, które przychodzą zwiedzać naszą spalarnię - dodaje.
Czy psy w bydgoskich biurach już niedługo będzie powszechny widok? Izabella Szolginia, dyrektor Schroniska dla Zwierząt ma taką nadzieję. Wymyśliła akcję „Pies w biurze”. Gwiazdą kampanii będzie właśnie Odessa.

Izabella Szolginia na oficjalnym profilu kampanii przekonuje: - Nie ma powodu, dla którego trzeba pozostawiać w domu na cale dnie naszych podopiecznych -wierne psy. Dobrze wychowany pies może towarzyszyć swemu panu lub pani w pracy. Nasze psy przesypiają większość czasu w ciągu dnia. Jedno, dwukrotne wyjście z psem na krótki spacer to odpowiednik przerwy śniadaniowej gdzie i śniadanie i spacer się czasowo zmieszczą. Nie do przecenienia jest komfort psychiczny właściciela, który nie martwi się, co robi jego pies, podczas gdy on jest w pracy. Ponadto, gdy zaistnieje konieczność pozostania w pracy nieco dłużej… Nic lepszego jak pies towarzyszący pracownikowi! Nie trzeba się spieszyć do domu! - przekonuje.

Szefowa bydgoskiego schroniska apeluje do właścicieli firm i zarządzających instytucjami o wprowadzenie w swoich miejscach pracy możliwości pobytu pracownika z psem. - W niektórych, nielicznych dotąd, firmach takie zasady już obowiązują. I co ważne: dobrze się sprawdzają!

- Badania jednoznacznie pokazują, że towarzystwo zwierząt w pracy przekłada się na ogólny wzrost produktywności i zadowolenia pracowników - wyjaśnia Izabella Szolginia. - Przecież wszyscy doskonale wiemy, że zwierzęta czynią nasze życie lepszym! Zabierając psa do biura: zwiększamy naszą aktywność fizyczną, redukujemy stres, poprawiamy równowagę między pracą a życiem prywatnym, podnosimy morale, poprawiamy nastrój, okazujemy zwierzętom szacunek, pozwalając im spędzać więcej czasu z właścicielami, nie wywołujemy w sobie poczucia winy związanego z pozostawieniem zwierzęcia samego w domu. Na biurku wystarczy ustawić dobrze widoczną z daleka informację: „Jestem dziś ze swoim psem w pracy”.

- Uważam, że dla przedsiębiorcy to nie jest problem, żeby zaadoptować psa, szczególnie starszego i większego, który ma mniejszą szansę, by znaleźć dom, a potem zainwestować w budę i kojec - przekonuje Piotr Kurek.

Uroczysta inauguracja kampanii „Pies w biurze” odbędzie się w Schronisku dla Zwierząt w Bydgoszczy 12 maja. Patronem honorowym akcji jest prezydent Rafał Bruski, właściciel psa Piegusa.

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [15.03.2018]

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dreistadt
W dniu 20.03.2018 o 19:57, konrad napisał:

Zamiast uczłowieczać psy rozsądniej było by zacząć je czipować żeby miałych prawnych właścicieli nie tylko miskodawców.Biuro to nie zwierzyniec a przestrzeń publiczną i tak mamy wystarczająco zanieczyszczoną psimi odchodami.

O tak, jak śnieg się roztopił, to na chodnikach i trawnikach  tyko same  psie gówna, aż rzygać się chce !!! :angry:

 

A sprzątać nie ma komu, za co bierze kasę straż miejska ? :o

k
konrad
Zamiast uczłowieczać psy rozsądniej było by zacząć je czipować żeby miałych prawnych właścicieli nie tylko miskodawców.
Biuro to nie zwierzyniec a przestrzeń publiczną i tak mamy wystarczająco zanieczyszczoną psimi odchodami.
D
Dreistadt
W dniu 20.03.2018 o 12:30, konrad napisał:

W Przemyślu  13 letniej kurze protezę instalują a w Bydgoszczy psy po biurach będą koszarować.Czy istnieją jeszcze w Polsce poradnie zdrowia psychicznego ?

No ale zwierze to też człowiek, tylko pod inną postacią,  taki jest współczesny świat ! :P

k
konrad

W Przemyślu  13 letniej kurze protezę instalują a w Bydgoszczy psy po biurach będą koszarować.

Czy istnieją jeszcze w Polsce poradnie zdrowia psychicznego ?

G
Gość
W dniu 19.03.2018 o 23:15, Dreistadt napisał:

 No a pchły i inne robactwo ? 

to sie umyj świrze łapiński a robactwo cię opusci
P
Piotr

Czy nie istnieją przepisy zabraniające takich fanaberii? Niech sobie miłośnicy zwierząt trzymają w domach, co chcą (i czego prawo nie zabrania), ale zwierzę w biurze to gruba przesada.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska