Dwa lata temu uczniowie otrzymali nową halę sportową, ale dyrektor Władysław Porębski nie zamierzał spocząć na laurach. Po głowie chodził mu pomysł budowy kortu tenisowego, a inicjatywę poparł lokalny samorząd z wójtem Andrzejem Zielińskim. Inwestycja kosztowała 20 tys. zł, ale całą budową zajęła się ekipa pracowników szkoły.
- Chcieliśmy zwiększyć sportową ofertę dla młodzieży oraz innych dorosłych mieszkańców gminy. Tenis ziemny przestał być sportem elitarnym, ale jesteśmy chyba pierwszą szkołą w regionie, która ma taki obiekt. Marzy nam się też basen i myślę, że wkrótce powstanie stosowna dokumentacja budowlana - mówi dyrektor Porębski.
Kort ma pełne wymiary i ceglastą nawierzchnię. Są również miejsca dla kibiców. To jednak nie koniec sportowych pomysłów dyrektora, które uczniom zapewniają atrakcyjne lekcje wychowania fizycznego, a także miłe spędzanie wolnego czasu. Już trwa budowa boiska do koszykówki, będzie też miejsce do rozgrywek piłki nożnej, a małą infrastrukturę otrzyma szkolny dziedziniec. Dobra baza sportowa z zapleczem pozwoli też na utworzenie Uczniowskiego Klubu Sportowego, w którym znajdzie się na pewno sekcja tenisowa. Wierzymy, że wkrótce głośno będzie o mistrzach tenisowej rakiety z Papowa Biskupiego.
Z rakietą pod strzechy
Wojciech Wichnowski

Gimnazjaliści z Papowa B. wraz ze swoim dyrektorem są przekonani, że niebawem obok kortu powstanie też pływalnia
Miła niespodzianka spotkała po wakacyjnej przerwie gimnazjalistów z Papowa Biskupiego, którym przy samej szkole wybudowano profesjonalny kort tenisowy.