Mężczyzna miał 66 lat. To mieszkaniec Włocławka. - Wyjaśniamy, czy był to nieszczęśliwy wypadek czy samobójstwo - informuje sierż. Tomasz Tomaszewski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Służby, podjęły akcję w piątek po godz. 20. Po wyłowieniu ciała z rzeki Zgłowiączka, zespół ratownictwa medycznego podjął akcję reanimacyjną, jednak nie przyniosła skutku. Na miejscu zdarzenia działała Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego.
Okoliczności tej tragedii, wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.
Info z Polski - 31 sierpnia.