Po stażu na wolontariat
Anna Pauzder jest z wykształcenia pracownikiem socjalnym. Po ukończeniu szkoły była w warsztatach terapii zajęciowej na stażu. Było miło, ale umowa stażowa się skończyła. - Byliśmy z pani Ani zadowoleni, ale nie mieliśmy etatów, więc nie mogliśmy zaproponować jej pracy - _mówi Zygmunt Rolbiecki, kierownik warsztatów terapii zajęciowej. - _Mimo tego zdecydowała się na pozostanie u nas. Bardzo się z tego cieszymy, tym bardziej, że potrafi rewelacyjnie nawiązać kontakt z uczestnikami zajęć.
_Anna Pauzder nie mieszka w Czersku, tylko w jednej z miejscowości w gminie. Do pracy na ul. Pomorską zabiera ją bus dowożący warsztatowiczów na zajęcia.
Pogodni, szczerzy ludzie
- _Zdecydowałam, nie siedzieć bezczynnie w domu - _opowiada wolontariuszka. - _Nie miałam propozycji innego stałego zajęcia, a tu przecież czułam się bardzo dobrze i dlatego dalej tu przyjeżdżam.
_Pauzder mówi, że chce dalej się rozwijać zawodowo, a w warsztatach terapii zajęciowej może się jeszcze wiele nauczyć. I daje sobie świetnie radę. W ubiegły poniedziałek, gdy odwiedziliśmy placówkęm, pracownicy warsztatów mieli cotygodniową naradę i wówczas doskonale samodzielnie poradziła sobie młoda wolontariuszka. - _Uczęszczający tu na zajęcia są pogodnymi i szczerymi ludźmi - _mówi czerszczanka. - _Czuje się od nich przyjazna aura, a wszyscy, łącznie ze mną, mogą się od nich wiele nauczyć.
Z serca dla niepełnosprawnych
Tekst i fot. Anna Klaman

Anna Pauzder bardzo dobrze czuje się wśród niepełnosprawnych. - Zajęć nam nie brakuje - mówi.
Anna Pauzder pomaga niepełnosprawnym młodym ludziom z warsztatów terapii zajęciowej. Nie bierze ani złotówki i bardzo sobie chwali wolontariat.