Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z tego, co wyciśniemy z Unii Europejskiej, może nie wystarczyć na budowę drogi S10 [rozmowa]

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju
Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju Jacek Smarz
Rozmowa z Jerzym Kwiecińskim, ministrem inwestycji i rozwoju, o szansach na pozyskanie funduszy europejskich na inwestycje w naszym regionie.

Niedawno zapowiedział pan, że "wyciśniemy" z Unii Europejskiej więcej miliardów euro na najbardziej potrzebne inwestycje do roku 2023. Na jakie pieniądze można liczyć i na jakie inwestycje?

Polska realizuje bardzo szeroki zakres projektów ze wsparciem europejskim. W ramach polityki spójności mamy ponad 77 miliardów euro, czyli grubo ponad 300 miliardów złotych. Podpisanych jest już 55-56 procent umów na alokację tych środków. Beneficjentami są samorządy, przedsiębiorcy, administracja centralna oraz organizacje pozarządowe. W sumie jest ponad 32 tysiące projektów i na ich zakończenie mamy czas do roku 2023. Jesteśmy niewątpliwie liderem wykorzystania tych pieniędzy w Europie - prawie jedna trzecia środków, które Komisja Europejska wypłaciła dotąd różnym krajom, trafiły do naszego. Już w stu procentach zagospodarowaliśmy pieniądze z nowego instrumentu finansowego o nazwie "Łącząc Europę" (na budowę i modernizacji infrastruktury transportowej, energetycznej i telekomunikacyjnej- dop. red.). A są to ponad 4 miliardy euro, które przeznaczono głównie na projekty transportu kolejowego. Korzystamy też z innych źródeł wsparcia, choćby z Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych zwanego Planem Junckera. W ramach tego funduszu realizujemy projekty na prawie 30 miliardy złotych, z czego ponad 10 miliardów to pożyczki i gwarancje unijne.

Plan Junckera zakłada między innymi rewitalizację śródlądowych dróg wodnych w całej zjednoczonej Europie. W polskiej strategii rządowej mowa jest o takiej inwestycji na dolnej Wiśle. Rozumiem że na to przedsięwzięcie, bardzo ważne dla Kujaw i Pomorza, pieniądze się znajdą...

Sprawy gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej są bardzo ważne dla naszego rządu. Ustanowiliśmy nawet specjalne ministerstwo z Markiem Gróbarczykiem na czele. W dotychczasowych strategiach rządowych te sprawy nie były traktowane priorytetowo i dopiero półtora roku temu Polska przystąpiła do konwencji AGN, która zajmuje się żeglugą i ochroną głównych żeglownych dróg śródlądowych. Musimy przygotować strategię wykorzystania dróg śródlądowych, ale pieniądze na ten cel w obecnej perspektywie finansowej mamy bardzo skromne - to około pół miliarda euro. I raczej przeznaczone są nie tyle na ułatwienie żeglugi co na zapobieganie powodziom. Nasze wodne szlaki komunikacyjne, poza krótkim odcinkiem dolej Odry w pobliżu Zalewu Szczecińskiego, nie są objęte siecią transeuropejskiego systemu transportu i dlatego trudniej jest nam pozyskiwać na nie finanse. Skupiamy się na przygotowaniu planu na najbliższe lata, na pozyskaniu pieniędzy i oczywiście na pracach projektowych, bo nie będzie realizacji, jeśli nie powstaną projekty. A tych jeszcze nie mamy. Ich przygotowanie jest nawet trudniejsze niż w przypadku projektów drogowych czy kolejowych, jako że przedsięwzięcia wodne dotyczą w dużym stopniu terenów chronionych NATURA 2000, a to ze względu na cenne siedliska flory i fauny. Zatem te projekty wymagają znacznie dłuższego, solidnego przygotowania.

Jest już pozwolenie środowiskowe na budowę drugiego stopnia wodnego na Wiśle poniżej Włocławka. A pieniądze są zagwarantowane?

Tak, te środki są wygospodarowane przez państwo i podmioty uczestniczące w tej inwestycji, przez spółkę Energa.

Naszych czytelników interesują również inwestycje drogowe. W Kujawsko- Pomorskiem niezwykle ważna, wręcz konieczna jest budowa drogi S10 między Bydgoszczą a Toruniem. To zaledwie 50-kilometrowy odcinek, ale na rządowej liście budowy dróg krajowych do roku 2020, z perspektywą do 2023, nie ma gwarancji na jego finansowanie.

Ja też zastanawiam się dlaczego ta droga nie została jeszcze wyremontowana i nieprzekształcona w ekspresową. Był na to czas w poprzedniej perspektywie finansowej, ale nie wykorzystano go. Teraz realizujemy największy plan drogowy w historii naszego kraju. Gdy obejmowaliśmy stery rządowe, na jego realizację potrzeba było około 200 miliardów złotych, a mieliśmy tylko 107 miliardów. Zwiększyliśmy ten budżet o 28 miliardów. Nie mamy tak dużych środków, aby nawet ten istniejący plan w pełni wykonać. Dlatego sukcesywnie budowane są drogi ważne dla kraju. Tak się dzieje również na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, by wymienić budowaną właśnie drogę ekspresową S5 czy ukończoną już obwodnicę Brodnicy.

Zatem jest szansa, że S-dziesiątka jednak w naszym regionie powstanie w tej perspektywie finansowej?

Rozmawiamy, przygotowujemy się na to ważne przedsięwzięcie drogowe. Ale rząd musi realizować inwestycje w ramach dostępnych środków finansowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska